Za oknem zima. Śniegu nawaliło sporo, no, może nie jak na obrazku poniżej, ale zawsze trochę. Tyle, że moje niskopodwoziowe psy przychodzą do domu oklejone w ten biały puch (co już nie jest takie fajne), a poranne przygotowanie auta zajmuje mi jakieś 3 minuty. W takich to okolicznościach przyrody chciałem zabrać się za degustację jakiegoś… Continue Reading →
Po prostu koniec. I to wywodzący się z mroźnej, północy Europy. Tej zimy browar PINTA postanowił zaprezentować nam swoją interpretację prapiwa warzonego dawniej w Finlandii – sahti. Aby zachęcić Was do przeczytania tego tekstu napiszę: słódy jęczmienne i żytni, gałęzie jałowca, owoce jałowca i drożdże piekarskie. Zaciekawieni? To do dzieła :)
W moje łapy po długim czasie trafiło Naked Mumy – czyli pumpkin ale od AleBrowaru. Piwo dyniowe to w tym roku już szósta propozycja ekipy kontaktowej usadowionej w browarze Gościszewo. Od premiery minęło sporo czasu, więc postanowiłem jeszcze raz zapoznać się z Mumią i spokojnie się jej przyjrzeć. Piwo wzbudziło trochę kontrowersji… Continue Reading →
Nie powiem, nowa linia piw z Olsztyna – Podróże Kormorana – dość mocno mnie zaintrygowała. Do tego stopnia, że dzisiaj sam wybrałem się w podróż i zakupiłem dwie butelki tego specjału. Po piwie Psze Koźlak ! z Browaru PINTA jest to drugie znane mi podejście do tego stylu. Zobaczmy więc czego też… Continue Reading →
Armagedon 2012 – spróbuj nim stanie się koniec. Cóż, przy takiej groźbie ciężko było nie spróbować, chociaż do planowanego końca świata jeszcze chwila. Ale każdy powód jest dobry, żeby napić się piwa. A więc zapraszam Was na moje spotkanie z Armagedonem!
Jakiś mam taki wieczór, że wygrzebałem skądś kupioną dawno temu Łomżę Podkapslową. Taki marketingowy wymysł, mający skusić konsumenta na coś „nowego”. Niekoniecznie lepszego, ale o tym za chwilę.
Do napisania tego artykułu skłoniła mnie polemika na Facebooku, dotycząca tego, co się dzieje na rodzimej scenie piwnej. A dokładnie chodziło o to, czy mamy Rewolucję, czy Ewolucję. Żadną tajemnicą jest to, że Piwna Rewolucja to hasło AleBrowaru, a o Piwnej Ewolucji mówi Marcin Chmielarz.
Kruk, Rekin, Borsuk, a teraz… Kangur! A dokładnie: Kangaroo – australian amber ale single hop: galaxy. Jednym słowem: bursztynowe ale chmielone jedną odmianą chmielu: właśnie australijskim Galaxy.
Jeśli oglądacie telewizję to na pewno zauważyliście, że na polskim rynku komercyjnym pojawia się coraz więcej radlerów. Pierwszy wszedł Lech Shandy, teraz pojawiła się Warka i Perła. Cóż, sezon upalny, a radlery z definicji mają gasić pragnienie. Ostatni weekend spędzony nad jeziorem Sławskim był upalny, duszny, a więc idealny do przetestowania… Continue Reading →
O piwach Opat każdy słyszał. Prawie każdy je pił. Ja tym razem dostałem w ręce rekonstrukcję piwa, które zdobyło w dziewiętnastym wieku dwa medale: w Paryżu (1890) i w Wiedniu (1898). Wówczas nazywało się ono: čtrnácti stupňový tmavý císařský březňák¹, co znaczy oczywiście: czternastostopniowy ciemny cesarski breznak (marcowe) [zachowałem oryginalny… Continue Reading →
© 2024 Smaki Piwa – Bierzemy Chmiel na Cel — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑