Aktualizacja 2015.08.03: Po roku działalności, pub zakończył działalność. Poznańska i przecinające ją ulice to jedno z kilku warszawskich zagłębi rozrywko – kulinarno – kulturalnych. W otoczeniu klimatycznych kamienic możemy zarówno dobrze zjeść jak i wypić coś ciekawego. Z piwem też nie jest najgorzej. W Krakenie i Bejrucie na przykład, już od dłuższego czasu można… Continue Reading →
Jak śpiewał Muniek „…Jesienią zawsze zaczyna się szkoła , A w knajpach zaczyna się picie…”. My tez jesienią przenosimy się w przytulne zakamarki pubów i piwiarni. Wczoraj Grzesiek, a ja dzisiaj polecę Wam ciekawe piwne miejsce. Podziel się:
Ostatnie tygodnie upływają mi dość szybko i intensywnie. Wyjazdów a tym samym pracy jest dużo, więcej niż zwykle. Zmęczenie, jak również zaległości domowe nie do końca pozwalają na testowanie a tym samym pisanie o piwie. Podziel się:
Pierwszy kontakt z piwną Łodzią wpadła kiepsko, niezmrożony tragedią jaką okazał się Grill de Brasil ruszam dalej. W palnie mam dwa miejsca Bierhalle Łódź i nowo powstałą piwiarnie Piwoteka Narodowa. Wybieram Piowtekę, mam dość eksperymentów z browarami restauracyjnymi. Lokal ma swoją siedzibę niedaleko GDB przy ul. 6 sierpnia 1/3. Po drodze wchodzę… Continue Reading →
Ostatnio trochę mniej wyjeżdżałem, wiec nie było o czym pisać. Ale w zeszłym tygodniu ciężki los pracownika korporacji zagnał mnie do miasta manufaktury. Pobyt w Łodzi był osobliwym doznaniem dla mojego podniebienia, a przy okazji cenną lekcją poglądowa na temat traktowania klienta w piwiarni. Podziel się:
Na zakończenie przeglądu piw czeskich coś szczególnego, wizyta w minibrowarze U Koníčka. Takie przybytki to sól piwowarstwa czeskiego, nasi sąsiedzi mają ich ponad 80, odpowiednio w trzy razy większej Polsce jest dwadzieścia minibrowarów. I możecie mi wierzyć, takie miejsca robią kolosalną różnicę w kulturze piwnej obu krajów. Podziel… Continue Reading →
Ile można siedzieć w domu? Przyznam że ostatnimi czasy ciężko mnie gdziekolwiek wyciągnąć z tego powodu składam ostrą samokrytykę. Podziel się:
Ostatni weekend w Zielone Górze stał pod znakiem winogron, w tym czasie odbywał się finał Zielonogórskiego Winobrania. Nie przyjechałem jednak do Polskiej stalicy Bachusa spróbować wina, ale w poszukiwaniu piwa. Podziel się:
W kinie sezon ogórkowy a na blogu premiera goni premierę, wczoraj odradzający się jak feniks z popiołów Lwówek a dziś pierwszy browar restauracyjny na moich łamach. Podziel się:
Będąc na weekend w Kożuchowie (woj. lubuskie) postanowiłem odwiedzić lokal który zawsze mnie interesował, wielokrotnie tamtędy przechodziłem ale jakoś nigdy nie miałem odwagi wstąpić… Podziel się:
© 2024 Smaki Piwa – Bierzemy Chmiel na Cel — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑