Od opublikowania testu „Piwo w polskim filmie. Część 1 – dwudziestolecie międzywojenne” upłynęło już sporo wody w Wiśle, a jeszcze więcej odkąd tematem piwa w polskim filmie się zająłem. Co prawda na kolejne części nadal musicie poczekać, ale postanowiłem bardzo krótko uzupełnić opublikowaną już część dotyczącego piwa w filmie w XX-leciu międzywojennym.

Pod koniec pierwszej części umieściłem zdjęcia z przedwojennymi piwami czy szyldami, których w żaden sposób nie udało mi się wówczas rozszyfrować. Jednym z nich jest bardzo ciekawe zdjęcie z nakręconego w 1925 roku filmu Iwonka, które widzicie na początku tekstu.

Film w reżyserii Emila ChaberskiegoJadwigą Smosarską w tytułowej roli to chciałoby się napisać typowy dla dwudziestolecia melodramat. Jednak uwzględniając fakt, że był to najdroższy film wyprodukowany przez kierowaną przez Aleksandra Hertza wytwórnię Sfinks, oraz dodając do tego gwiazdorską obsadę czyni go jednak wyjątkowym.
Historia Iwonki, oparta został na powieści Juliusza Germana poczytnego autora z tamtego okresu. Chciałbym o fabule napisać coś więcej, ale filmu nie oglądałem, ponieważ zaginął.
Do dziś pozostały po nim recenzje, kilka zdjęć oraz odnalezione w 2013 roku w holenderskim archiwum 3 fragmenty o łącznej długości około 20 min.

Spoglądając na recenzje z tamtego okresu, możemy sądzić, że nie został on zbyt dobrze przyjęty przez krytykę. Antoni Słonimski Wiadomościach Literackich opisał go tak:
Władze powinny zakazać demonstrowania tego obrazu za granicą, […] cudzoziemiec przekonałby się, iż jesteśmy państwem militarystycznym, które lubuje się w wojsku. Ludzie cywilni zajmują się w tym filmie piciem, uwodzeniem albo pojedynkiem. Kategorie, z których ulepiona jest Iwonka, są haniebne. Nie ma tam ludzi przyzwoitych ani środowisk myślących. […]
O ile trudno polemizować z całą recenzją o tyle trudno zgodzić się z pierwszym zdaniem cytatu, ponieważ gdyby nie dystrybucja zagraniczna filmu, nie mielibyśmy dziś nawet jego fragmentu.

Spójrzmy zatem, na interesujące nas zdjęcie. Po lewej stronie widzimy trzech panów siedzących przy stole, na którym stoją butelki z dziwacznie przyklejonymi etykietami charakterystycznymi dla browaru Haberbusch i Schiele.

Fragment zdjęcia z filmu Iwonka, 1925. Źródło: fototeka.fn.org.pl
Fragment zdjęcia z filmu Iwonka, 1925. Źródło: fototeka.fn.org.pl

Długo szukałem informacji czy etykiety znajdujące się bliżej szyjki butelki to jakiś błąd, czy celowe miejsce umieszczenia.
Rozwiązanie okazało się bardzo proste, ale dopiero wówczas, gdy trafiłem na skan katalogu produktów browaru Haberbusch i Schiele, pochodzącego prawdopodobnie z 1910 roku.
Otóż na stole stoją butelki piwa Pilzeńskiego (pisownia oryginalna), takie jak ta na poniższej stronie z firmowego katalogu.

Strona z katalogu Towarzystwa Akcyjnego Browaru Parowego „Haberbusch i Schiele” (1910 r.), źródło: Muzeum Warszawy (MHW 965/S)
Strona z katalogu Towarzystwa Akcyjnego Browaru Parowego „Haberbusch i Schiele” (1910 r.), źródło: Muzeum Warszawy (MHW 965/S)

Na zdjęciu widzimy wyraźnie, że na początku XX wieku browar, zamiast przyklejać etykiety na najszerszej części butelki, przyklejał je bliżej szyjki, tworząc bardzo ciekawą kompozycję.

W tym miejscu muszę przypomnieć pewien fakt. Rok 1925 to czas, w którym próbowano unormować bardzo trudne relacje między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Czechosłowacką. 23 kwietna oba kraje podpisał konwencję handlową. Jedną z jej konsekwencji było zagwarantowanie ochrony nazwy regionalnej miasta Pilzna, przez co polskie browary musiały zrezygnować z używania nazw pilzno-podobnych. Kwestia ochrony nazw produktów z Pilzna została ogłoszona w Rozporządzeniu Rady Ministrów z 21 grudnia 1927 roku. Dlatego właśnie na etykietach piw z późniejszego okresu nie znajdziemy już nazwy w rodzaju „Pilzeńskie”. W zamian browary zaczęły używać nazwy Zdrój lub Prazdrój, nawiązując nie do miasta, ale nazwy browaru Plzeňský Prazdroj.

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 1927 roku (fragment)
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 1927 roku (fragment)

Warto zaznaczyć, że browar Haberbusch i Schiele nie kontynuował produkcji Pilzeńskiego pod nazwami Zdrój, czy Prazdrój a podstawowym piwem stało się nieco mocniejsze Jasne Pełne, które możemy spotkać w innych filmach z tamtego okresu, np w pochodzącym z 1935 roku filmie „ABC miłości”.

ABC miłości, 1935. Źródło: fototeka.fn.org.pl
ABC miłości, 1935. Źródło: fototeka.fn.org.pl

Na koniec muszę się odwołać do jeszcze jednego mojego tekstu, czyli „Piwo i fotografia, czyli historia fotografii okiem miłośnika piwa”. Otóż okazuje się, że prezentowane na początku tekstu zdjęcie jest jednym z najstarszych polskich fotografii przedstawiających ludzi z piwem.

Źródła:
Nitrofilm.pl
Obrazy z odzysku
FilmPolski.pl
Fototeka.fn.org.pl
– Katalog produktów Towarzystwa Akcyjnego Browaru Parowego „Haberbusch i Schiele” (1910 r.), Muzeum Warszawy (MHW 965/S)
isap.sejm.gov.pl

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites