Hangar 24 – Kalifornijski browar rzemieślniczy

Witam wszystkich po Nowym Roku!

Dzisiaj trochę nietypowo z mojej strony, a to dlatego, że nie recenzuję żadnego piwa. Mam jednak nadzieję, że będzie ciekawie. Porwałem się bowiem tym razem na trochę inny temat, a mianowicie cały browar!

Pod lupę poszedł pierwszy rzemieślniczy browar w jakim byłem odkąd zamieszkałem w południowej Kalifornii – Hangar 24 z Redlands. Od tamtej pory (około 4 lata temu) zwiedziłem już wiele innych miejsc tego typu ale to tutaj zawsze chętnie wracam z kilku względów. Postanowiłem przybliżyć wszystkim czytelnikom jak tego typu firma działa i rozwija się właśnie w USA. Na początek jednak trochę historii.

Browar został założony przez Ben’a Cook’a w marcu 2008 roku. Cook skończył biologię na pobliskim uniwersytecie w San Bernardino. Jako wielbiciel piwa ale i lotnictwa wynajął przestrzeń przy pobliskim lotnisku znajdującym się na północnym krańcu miasta. Droga wiedzie przez tereny przeciętnie zamieszkałe, pośród gajów pomarańczowych.

Na początku było to ok 450 metrów kwadratowych powierzchni i skala produkcyjna na poziomie 1100 baryłek. Tutaj mała dygresja, nie jestem pewien czy jest to ta sama objętość w Polsce, tak więc dla pewności wyjaśniam, że amerykańska baryłka piwa to ok 31 galonów, czyli ok 117 litrów. Wszystkiego dopilnowywało zaledwie dwóch pracowników.

Browar szybko zdobył popularność wśród lokalnych klientów, zdobywał świetne recenzje na Yelp’ie co przyczyniło się do bardzo szybkiego rozwoju. Na chwile obecną (początek 2013 roku) zatrudnia 89 pracowników i produkuje około 26,000 baryłek piwa. Jako ciekawostkę przedstawiam znajdujące się obok zdjęcie prototypu stworzonego przez Ben’a zestawu, który używany jest do warzenia wszystkich próbnych gatunków.

Podczas mojej wizyty na potrzeby tego artykułu zespół przygotowywał się właśnie do uruchomienia najnowszego przedsięwzięcia, a mianowicie linii puszkującej. Jest to duży wydatek (rzędu kilkudziesięciu tysięcy dolarów), ale browar nie narzeka na brak przychodów także bardzo intensywnie inwestuje w swój rozwój powiększając również w tym roku swój „tasting room”, a także zwiększając przepustowość. Wracając do puszek, moja wizyta odbyła się jeszcze przed oficjalnym uruchomieniem linii produkcyjnej tak więc poniżej możecie zobaczyć prapremierowe zdjęcia :) Na początku do puszek 12oz (ok 354ml) lądują dwa najpopularniejsze trunki Hangaru, a mianowicie słynny na zachodnim wybrzeżu Orange Wheat oraz Helles Lager.

W ten oto sposób przeszliśmy do samego piwa. Nie zamierzam się jednak tutaj specjalnie rozwodzić, może przy kolejnej wizycie i odpowiednim zainteresowaniu zrobię jakąś recenzje produkowanych przez Hangar 24 piw. Na chwilę obecną ze stałych pozycji jest dostępnych 9 piw plus częste pozycje sezonowe, które zwłaszcza w tej części Stanów są bardzo popularne. Hangar co kilka miesięcy wypuszcza nowe, sezonowe, limitowane piwo wykorzystujące lokalne składniki.

Wynika to z filozofii firmy, która wpłynęła na ich sukces. Pierwszym, najbardziej popularnych piwem Hangar 24 było właśnie wspomniane wcześnie Orange Wheat, czyli American Wheat warzone z całymi, lokalnie uprawianymi pomarańczami. Redlands słynie z gajów pomarańczowych i Hangar 24 potrafił to doskonale wykorzystać. Na zdjęciu obok możecie zobaczyć wyciskarkę stosowaną przy produkcji tegoż właśnie piwa.

W dalszych planach rozwojowych zespół uwzględnia przede wszystkim produkcję większej ilości piwa oraz dostawy na całym zachodnim wybrzeżu a nie tylko w południowej Kaliforni. Już 15 stycznia piwa Hangar 24 bedą dostępne w 9 nowych gminach w okolicach San Francisco. Nie będą to wszystkie pozycje, ale na pewno uwzględnione będą najbardziej popularne trunki jak Orange Wheat, Alt-bier, Double IPA czy Chocolate Porter.

Poniżej zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z samego browaru, jeśli macie jakieś pytania umieśćcie je w komentarzach, chętnie odpowiem.

Dla zainteresowanych, oto oficjalna strona browaru: hangar24brewery.com | Thanks to Donn for showing me around!