Altbier - Manufaktura Piwna browaru Jabłonowo Podsumowując wydarzenia zeszłego roku bardzo wysoko, bo na trzecim miejscu, umieściłem Manufakturę Piwną Jabłonowa. Jak się okazuje browar nie spoczął na laurach, już w lutym miała miejsce premiera kolejnego piwa – Altbiera. Atmosferę wokół tego wydarzenia, podniósł fakt zapożyczenia receptury alta od piwowara domowego Marcina Chmielarza. Piwo początkowo dostępne jedynie w wersji beczkowej, w końcu trafiło w moje ręce. Zanim jednak poznacie moja opinie o tym trunku, na spytki wziąłem autora. Zapraszam do lektury.

Bartek Napieraj: Jak nawiązałeś współpracę z browarem Jabłonowo?

Marcin Chmielarz: Zaczęło się od tego, że dostałem od mojej szefowej wizytówkę prezesa browaru, Huberta Buksowicza. Znają się od lat, a moja szefowa wiedziała że interesuje mnie piwo, więc poleciła mi umówić się na wizytę w browarze. W czasie owej wizyty rozmawialiśmy o polskim rynku piwnym, nowych trendach, piwowarstwie domowym. Browar rozkręcał wtedy markę Manufaktura Piwna i okazało się, że chętnie by widzieli w jej ramach piwa powstające we współpracy z piwowarem domowym. Mieli już doświadczenie w tej dziedzinie, gdyż powiązany z Jabłonowem browar restauracyjny BrowArmia współpracował z dr Andrzejem Sadownikiem, prekursorem piwowarstwa domowego w Polsce, obecnie także prezesem Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.

B.N.: Jak to się stało, że wybraliście alta?

M.Ch.: Przywiozłem trochę swoich piw na degustację i akurat alt wszystkim najbardziej zasmakował. Wiem, że kiedy ta współpraca wyszła na światło dzienne większość spodziewała się, że będzie to porter albo stout. Ale myślę, że alt wyszedł na tyle dobrze, że będzie mi to wybaczone ;).

B.N.:  Czym warzenie w browarze przemysłowym różni się od piwowarstwa domowego?

M.Ch.:  Przede wszystkim skalą. Słód liczony w tonach, chmiel i drożdże w kilogramach, to robi wrażenie. Poza tym w domu wszystko robię sam, a w browarze byłem głównie świadkiem procesu warzenia. Choć nie tylko, dawkę chmielu ustalaliśmy do ostatniej chwili. Dla mnie zupełnie inny był też poziom stresu, jeśli w domu piwo się nie uda to można użyć go do gotowania, czy jakoś wypić samemu. A gdyby tutaj coś nie wyszło… Strach pomyśleć. No i butelkowanie w browarze jest znacznie bardziej hałaśliwe, niż w domu.

B.N.: Czy Alt na stałe wejdzie do oferty Manufaktury Piwnej?

M.Ch.:  To pewnie zależy od tego, jak się będzie sprzedawał, wiadomo że nikt nie będzie wypuszczał na rynek produktu, który generuje straty. Pierwsza warka jest w sklepach, druga właśnie fermentuje.

B.N.: Planujecie dalsza współpracę?

M.Ch.:  Owszem, myślę że jak na razie współpraca przebiega pomyślnie dla obu zainteresowanych stron, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją kontynuować. Mam już kilka pomysłów, zapewne wkrótce zostaną one przedyskutowane i zobaczymy co się z tego urodzi. Wiadomo, że nie ma co się spodziewać po Manufakturze Piwnej takich stylów jak AIPA, rauchbier czy barley wine, to nie ta skala produkcji. Jednak na polskim rynku piwnym wciąż brakuje wielu ciekawych stylów, które mogłyby zasmakować zarówno „piwnym sekciarzom” jak i konsumentom masowym. Mogę zapewnić, że kiedy będzie coś nowego w tym temacie, to ekipa Smaków Piwa dowie się o tym bezzwłocznie.

BN: Dziękuje za wywiad i życzę powodzenia.

No to teraz się wyżyjemy na Marcinie :). Alt zapowiada się ciekawie więc zabieram się do degustacji.

Altbier - Manufaktura Piwna browaru Jabłonowo | Browar: Browar Jabłonowo
| Nazwa: Altbier (ekst. 13,5 % alko. 5,2 % obj)
| Gatunek: altbier

Opakowanie: Piwa z Manufaktury mają całkiem niezłe etykiety, nie inaczej jest tym razem. Na próżno szukać tu nowocześniej stylistyki i trendów rodem z za oceanu, króluje klasyczna kreska. Grafika zdobiąca przód piwa przedstawia beczkę oraz pęk zielska, całości dopełnia nazwa skreślona gotykiem. Tym razem browar odszedł od kombinacji słownych i nazwa jest prosta, łatwa i przyjemna – podoba mi się. Na kontrze trzy słowa o stylu, przykładowe potrawy do których pasuje alt oraz informacje o temperaturze spożywania i składzie. Szkoda, że nazwisko Marcina znalazło się tylko na kontrze.

Altbier - Manufaktura Piwna browaru Jabłonowo Kolor: Ciemno herbaciany wpadający w bursztyn, wygląda przepięknie. Wersja butelkowa jest idealnie klarowna w przeciwieństwie do niefiltrowanej wersji beczkowej.

Piana: Bardzo dobra, wysoka długo się utrzymuje i ładnie zdobi sztangę. Piana ma kolor kremowy i drobną fakturę.

Zapach: Tutaj spotkało mnie małe zaskoczenie, bo po odkapslowaniu mój nos zaatakował wyczuwalny DMS. Co prawda psuł mi humor dosłownie chwilę, jednak jestem pewien jego obecności. Poza tym jednym zgrzytem, Alt ma przyjemny aromat słodowy przechodzący w opiekany. Przy zachowaniu odpowiednie temperatury serwowania nie można zarzucić nic intensywności aromatu. Gdyby nie związki siarkowe, byłoby wzorowo.

Smak: Bardzo miłym akcentem tego piwa jest wyraźna goryczka, jak wiadomo jest goryczka -jest impreza :). Poza tym Altbier ma mocno słodowy charakter i delikatną nuta estrową. Finisz przyjemny, wyrwany, dość długi. Jeśli maiłbym się się do czegoś przyczepić, to bez wahania byłby to brak pełni, od 13 oczekiwałbym nieco więcej „ciała”. 

Podsumowanie: Już się ciesze na kolejną warkę Altbiera, już się cieszę na dalszą współpracę Marcina z Manufakturą Piwną. Gratuluję, jest naprawdę dobrze… Odejmuje 0,5 za siarę i tyleż samo za brak pełni.

Ocena:

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites