W weekend odwiedziłem browar Widawa w Chrząstawie Małej. Miałem okazje przekonać się o zmianach jakie zaszły w budowie od mojej ostatniej wizyty. Postępy są widoczne gołym okiem, tam gdzie wcześniej były tylko puste pomieszczenia, dziś błyszczy się piękna miedziana warzelnia, fermentownia i leżakownia. Właściciel, Wojciech Frączyk mógłby od zaraz, przystąpić do rozruchu instalacji. Niestety każda warka musi zostać zgłoszone do Urzędu Celnego w poprzedzającym miesiącu, dlatego rozruch browaru i pierwsze warzenie zaplanowane jest na początek marca.
Na miejscu meldujemy się w sobotę południe, już przez szybę widzę, że warzelnia stoi na swoim miejscu, niestety jest szczelnie zapakowana w ochronną folie. Jestem trochę zawiedziony, najbardziej spektakularny element browaru został dobrze „ukryty”. Na szczęście właściciel od ręki zabiera się do odpakowywania kadzi filtracyjnej. Przy kufelku bamberskiego Spezial Rauchbier, mamy czas żeby chwilę porozmawiać na temat browaru. Rozmowę nagrywa ekipa wroLIVE.tv, gdzie będą się ukazywać cykliczne materiały o piwie mojego autorstwa :).
Przechodzimy do konkretów, od Wojtka dowiaduję się, że wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. Kadź warzelna i filtracyjna są w pełni ukończone, browar ma wybicie 10 hektolitrów. W Widawie zainstalowano system odzyskiwania energii SchoKo 2.W fermentowni stoją cztery unitanki o pojemności 10 hektolitrów każdy, oraz trzy zbiorniki wyszynkowe. Cala maszyneria jest zatwierdzona i opieczętowana przez GUM, odbyły się też próby ciśnieniowe. Do pełni szczęścia zabrakło zgłoszenia w Urzędzie Celnym, dlatego pierwsza warka powstanie w pierwszych dniach marca.
Do wykończenia pozostała tylko maszyneria wyszynkowa, którą montuje firma IBC Polska. Rozlew piwa będzie się odbywał w dwóch barach. Na starcie browar zaoferuje trzy piwa, będą to trunki warzone jak zwykle w takich sytuacjach przez piwowara z Bambergu: weizen, schwarz i pils. Po tych kilku warkach za mieszadłem stanie właściciel, wspierany przez doświadczonego piwowara mającego na koncie kilka udanych piw w browarze restauracyjnym.
Przyszły browarnik mówi mi, że jeszcze na wiosnę pojawi się kolejny styl. Zaglądamy na zaplecze, gdzie widzę przygotowany zapas surowców ze słodowni Weyermanna, chmiel i drożdże. Na razie są one w wersji pylistej, ale Wojtek planuje w przyszłości warzeni z gęstwy. W leżakowni dojrzałem zainstalowane urzędownie do napełniania butelek, więc piwa z Widawy będą dostępne równie na wynos. Dowiaduje się, że budowa cieszy się dużym zainteresowaniem, jeszcze przed premierą pojawiły się pytania o redystrybucję piwa na terenie Wrocławia. Inwestor nie wyklucza takiej możliwości, ma nawet 30 kegów na tą okoliczność, na razie jednak posłużą one do leżakowania weizena.
Wypada trzymać kciuki za premierę piw z browaru Widawa. Jak smakują ich trunki, dowiecie się w czasie relacji jaką planujemy zrealizować z odszpuntowania pierwszej beczki.
P.S. Materiał wideo będziecie mogli zobaczyć w marcu :).
[slideshow id=55]
13 lutego 2012 at 21:28
A do jakiego piwa ten wędzony? zdradzili coś?
13 lutego 2012 at 21:31
Tak, do schwarza.
13 lutego 2012 at 21:41
No to ciekawe. Receptury sami sobie wybrali?
13 lutego 2012 at 21:51
Piwowar z Kaspara i inwestor, słodu widziałem na 2-3 miesiące, później ma się pojawić nowe piwo. Jest niezła historia ze szkłem, każde piwo ma inne szkło z innym logo i nazwą (nawet kolory są inne), chciał dopieścić każdy szczegół. Ale zapomniał o niebrandowanym szkle na nowe piwa i teraz będzie musiał zamawiać nowe. Właściciel jest spoko można pogadać bardzo sympatyczny, przygotował na mój przyjazd raucha więc gust ok. Ma plany co do piwa, nie ukrywa że długo pracował w gastrotomii w Niemczech i tamte style są mu wyjątkowo bliskie, zna też swoje ograniczenia.
13 lutego 2012 at 21:54
No to fajnie, że nie wybrał standardowego zestawu.
14 lutego 2012 at 12:56
Z tymi recepturami i pierwszym piwem warzonym przez braumeistra od KS jest trochę tak jak w jednym z opowiadań Hłaski. Przyszedł facet do fryzjera, który od dwudziestu lat strzyże w „kancik” i prosi żeby go ostrzyc inaczej, bo w „kancik” mu się nie podoba. Fryzjer mówi, że oczywiście będzie tak jak sobie życzy. Po wszystkim facet przegląda się w domu w lustrze i okazuje się, że ostrzyżony jest w „kancik”. Na szczęście mamy kilka receptur więcej i potem to my będziemy „ fryzjerami”
14 lutego 2012 at 21:08
A tak wogóle to liczymy, że browar pojawi się na FDP.
14 lutego 2012 at 21:26
No nie wiem czy nasze piwo zasłuży na miano „dobrego piwa” – to po pierwsze. Po drugie musimy się do tego czasu ogarnąć logistycznie, i po trzecie musimy wygenerować jakieś środki bo gościnne występy nie są tanie a my lecimy na finansowych oparach :)
14 lutego 2012 at 22:05
Na FDP wygenerujecie środki, kupią wszystko na pniu. Nikt nie mówi o darmowym rozdawaniu. Kto darmo daje nadarmo daje :)
13 grudnia 2012 at 23:59
Racja, wgląd we własne przekonania i nwkayi jest bardzo ważny i warto robić go codziennie(chociaż po trochu). Świadomość tych treści to 1. krok na drodze do ich ewentualnej zmiany. Pozdrawiam
15 lutego 2012 at 09:42
Panie Wojtku, sukces murowany ! Wiosną i latem nie odpędzicie się od klientów. Proponuje ogródek poszerzyc o cały pobliski stadion :), może wówczas wystaczy .. pozdrawiam
15 lutego 2012 at 14:59
Droga do sukcesu jest banalnie prosta, „wystarczy” warzyć dobre piwo – takie żeby na drugi dzień po wypiciu „chodził” za nami jego smak i zmusił do wyjazdu do Chrząstawy ponownie :)
15 lutego 2012 at 15:26
Jadałem u Pana wiele razy, piłem również zimnego pilsnera, który smakował lepiej niż wszędzie indziej bo zawsze był świeży i w odpowiedniej temperaturze. Wierze, że to co Pan stworzy teraz samo w sobie będzie sukcesem. I tego Panu życzę !
26 lutego 2012 at 20:39
Od wczoraj informacje o postępach browaru i o tym co słychać w gospodzie także na facebooku. http://www.facebook.com/pages/Browar-Widawa-Gospoda-pod-Czarnym-Kurem/120483371358449
3 września 2012 at 20:38
Witam. Właśnie delektuję się piwem Widawa w swoim domu i przyznam, że smakuje wyśmienicie. Muszę powiedzieć, że wybitnym koneserem piw nie jestem, aczkolwiek lubię próbować nieznanych mi trunków piwnych. Dla zainteresowanych piwo można kupić w TESCO w Świdnicy, na pasażu.
Pozdrawiam.