Patrząc na ankietę, czytelników interesują najbardziej recenzję piw krajowych. Niestety nasz rynek jest bardzo ubogi. Żeby pokazać całe bogactwo piwnego świata, muszę sięgać po trunki z poza granic polski. W dzisiejszym wpisie będzie o jednym z najwspanialszych piwnych stylów. I chociaż piwa te są warzone jedynie w siedmiu opactwach na świecie, to każdy interesujący się piwem powinien je znać, lub przynajmniej o nich słyszeć.Piwo trapistów, to rodzaj belgijskiego mocnego ale, którego początki sięgają średniowiecza i trunków warzonych w zakonnych kadziach. Styl został wskrzeszony, i ostatecznie ukształtowany w połowie XIX wieku. Zakon trapistów, po naszemu Zakonu Cystersów Ściślejszej Obserwacji wywodzi się z cysterskiego opactwa La Trappe we Francji. Łatwo wywnioskować więc skąd wzięła się nazwa reguły. Na mocy wyroku z Gandawy, piwo trapistów może być produkowane w sześciu opactwach na terenie Belgi: Bieres de Chimay, Brasserie d’Orval, Brasserie de Rochefort, Brouwerij Westmalle, Brouwerij Westvleteren oraz Brouwerij de Achelse Kluis i jednym Holenderskim Bierbrouwerij de Koningshoeven. Zyski ze sprzedaży piwa jest przeznaczany na potrzeby zakonników, utrzymywanie klasztorów, oraz na cela społeczne i charytatywne.
Piwo trapistów występują w trzech wersjach dubbel, triple i quadrupel, po naszemu będzie to dwójniak, trójniak i czwórniak. W Polsce nazwy te kojarzą się z miodami pitnymi, tylko w opozycji do miodów im „wyższa nazwa” tym mocniejszy trapista, w miodach im niżej tym lepiej. Piwo to, jest oczywiście produktami górnej fermentacji, warzonym przy użyciu specjalnych drożdży, dobrze znoszących wysoką zawartość alkoholu (przy quadrupel 10% i więcej).
Dzisiejszym bohaterem będzie piwo pochodzące z holenderskiego opactwa Koningshoeven, La Trappe Dubbel. Piwo przyjechało do mnie prosto z Holandii, dziękuję za prezent Grześkowi i jego bratu Michałowi. Browar wewnątrz opactwa został utworzony w 1884 roku. W latach 1969- 1980 opactwo udzieliło licencji na produkcje piwa browarowi Artois (obecnie InBev). Po wygaśnięciu licencji mnisi sami wrócili do warzeni piwa, wprowadzając do produkcji klasyczne pozycje, dubbel i triple. W związku ze starzeniem się mnichów zabrakło rąk do pracy, i w 1999 roku utworzono spółkę z udziałem kapitału Niemieckiego, która przejęła nadzór nad pracą browaru. Takie działania doprowadziły do sporu z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Trapistów, czuwającym nad autentycznością produktów sygnowanych klasztornymi etykietami. W wyniku czego, klasztorowi odebrano prawo do posługiwania się logiem piw trapistów. W 2005 roku obie organizacje doszły do porozumienia, La Trappe znów jest oryginalnym trunkiem, a mnisi mają obowiązek ścisłego nadzorowania pracy browaru przez kilka godzin dziennie. Pisząc o tym sporze, od razu nasuwają mi się na myśl polscy benedyktyni z Tyńca. Oni również mają w swojej ofercie piwa klasztorne. Nie dajcie się jednak nabrać. Piwa Benedyktyńskie są produkowane w browarach Fortuna i Witnica, żaden mnich nawet kolo nich nie przechodził. Zresztą cala produkcja opatrzona logiem benedyktynów powstaje w firmach trzecich, ot widać nawet polscy mnisi mają inne standardy niż zachodnioeuropejscy.
Zabieramy się za degustacje, wspomnę jeszcze o dwóch ciekawych faktach. Piwo trapistów winno być konsumowane w temperaturze pomiędzy 8 a 14 stopni, generalnie im mocniej tym cieplej. Pozwoli to wydobyć z trunku wszystko co ma on do zaoferowania. Temperatura piwa jest nasza narodową pietą achillesową, prawie wszędzie i prawie wszyscy pija piwa za zimne. Drugim ciekawym faktem, jest szkło do trapistów, ma mieć możliwe cienkie ścianki, a kształtem przypominać koniakówki. Oczywiście jak przystało na klasztorniaka, La Trappe jest refermentowane w butelce. Warto też zwróć uwagę na termin przydatności do spożycia, mój dwójniak miał 2,5 roku, a gwarantuje wam, że po tym terminie nadal smakowałby wyśmienicie. Jest to piwo, które można rocznikować niemal jak wino.
| Browar: Bierbrouwerij de Koningshoeven B.V.
| Nazwa: La Trappe Dubbel (ekst. 16,2 % alko. 7 % obj)
| Gatunek: piwo trapistów
| Metka: Otrzymane w prezencie, cena w Polsce minimalnie 5-6 zł za butelkę 0,33 l około 25 zł za kominkowe 0,5l i okolice 40-50 za zamykana korkiem butelkę 0,7 l. Odnośnie cen La Trappe jest w Almie za 20pln za butelkę 0,7 z korkiem.
Opakowanie: Piękno drzemie w prostocie, i dlatego to piwo ma jedną z najładniejszych etykiet jakie znam. Etykietę zdobią tylko nazwa piwa, rodzaj i informacja, że to trunek trapistów. Centralna cześć zajmuje stylizowane gotyckie „D” pochodzące od dubbel, identycznie wygląda kapsel. Na kontrze znajdziemy nieco informacji na temat historii browaru, piwa, a także skład temperaturę podawania oraz logo stowarzyszenia trapistów.
Kolor: Piwo jest niefiltrowane, dlatego kolor mocno opalizuje i jest nieprzejrzysty. Apetycznie to wygląda.
Piana: Piana jest drobniutka, bezowa, opada trochę za szybko, ale i tak ładnie się prezentuje.
Zapach: Piwo pachnie niepowtarzalnie, bardzo intensywnie, dominują owocowe estry czuć śliwkę, gruszkę, wiśnie. Ponad to, czuć przyjemny słodowy aromat przeplatającymi się z delikatnymi nutami karmelu i alkoholu.
Smak: Dubbel jest treściwy, i to potężnie, nie wiem czy dałbym radę wypić większą pojemność na raz. Pierwsze skrzypce gra słód i karmel, piwo jest lekko słodkawe z nutami winnymi, a w tle owocowa orgia. Czuć też wyraźnie, lekki drożdżowy posmak, a wszystko otacza lekkie alkoholowe ciepło. Smakowo piwu nie da się zarzucić niczego, jest doskonałe.
Podsumowanie: Jest to zdecydowanie jedno z najsmaczniejszych piw jakie piłem w całej mojej przygodzie ze złotym trunkiem. Dzięki swojej niezwykłości, możliwości długiego leżakowania i niestety cenie, jest to piwo na wyjątkowe okazje.
Ocena:
24 stycznia 2011 at 12:29
Uważaj z piciem kolejnych belgijskich i holenderskich piw, bo jeśli La Trappe Dubbel, które jest moim zdaniem jednym ze słabszych, dostało od Ciebie 6, to co zrobisz jak dostaniesz w swoje ręce Westmalle lub np. Rochefort? Odnośnie cen La Trappe jest w Almie za 20pln za butelkę 0,7 z korkiem. Czasem jest też dostępne w Carrefour.
24 stycznia 2011 at 13:36
Piłem większość trapistów akurat Dubble nie odbiega moim zdaniem niczym od swoich Belgijskich krewniaków. Z tego powodu jest 6, uważam że po to jest ta ocena żeby ją dawać, kilka piw ją dostało choć ktoś może uważać że nie zasługują. Jak pewnie wiesz wiele zależy od dyspozycji dnia np. dziś Żytnie dostało by mocno niższą ocenę. Ale nie mogę zmieniać oceny po 4 ms. bo piwa z Konstancina przeżywają olbrzymi kryzys, albo wypiłem Roggena z Thurn und Taxis.
24 stycznia 2011 at 13:37
Dzięki za uwagi, w sprawie cen rzeczywiście przesadziłem, zmieniłem
22 marca 2011 at 18:16
Pozwole sobie zauwazyc, ze La Trappe wazy rowniez blond oraz biale piwo. Browary Achel i Chimay tez maj piwa blond no i Westvleteren (uwazany za najlepszy browar w ogole) rowniez robi piwo blond. Ta uwaga ze wzgledu na to co napisales o piwach trapistow.
22 marca 2011 at 19:19
Warzy i blond i witbiera i koźlaka :) i inne organiczne wynalazki, nie wspomniałem o tych piwach bo nie są one domeną wyłącznie trapistów. Ale z pewnością pojawią się jeszcze na blogu.
8 listopada 2011 at 19:25
Moje drugie spotkanie z piwem tej marki i po raz drugi sprawia niesamowite wrażenie. W odróżnieniu od ocenianego piwa piłem La Trappe Tripel ale odczucia podobne. Najlepsze tym piwie jest według mnie uczucie pełni smaku i poczucie doskonałości w każdym łyku. Dla mnie 6 kufli.
8 listopada 2011 at 19:39
;) no Panowie czekam na kolejne wrażenia.
1 marca 2018 at 18:42
Trapiści to III zakon Św. Franciszka (zakon świecki) nie Cystersi.
5 marca 2018 at 16:58
Pomyliłeś Trapistów z tercjarzami św. Franciszka.