Festiwal Birofilia to najważniejsza polska impreza piwna, zarówno dla kolekcjonerów birofilów, piwoszy poszukujących nowych doznań smakowych jak i piwowarów domowych. Konkurs piw domowych organizowany przez Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych to najważniejsze wydarzenie roku dla wszystkich warzących piwo w domowych zaciszu.
W 2013 roku w konkursie wzięło udział 161 piwowarów domowych, którzy w 8 kategoriach wystawili 432 piwa. Najwięcej zgłoszeń, bo aż 60, dotyczyło kategorii Imperial American India Pale w której to zwyciężył Czesław Dziełak. Spośród zwycięzców poszczególnych kategorii jury konkursy wybrało piwo Czesława jako najlepsze piwo festiwalu i jednocześnie zostało ono Grand Championem Festiwalu Birofilia 2013. Najważniejszą nagrodą jaką otrzymuje zwycięzca Festiwalu to możliwość uwarzenia piwa według swojej zwycięskiej receptury w należącym do Grupy Żywiec Browarze Zamkowym w Cieszynie.
Warzenie odbyło się 11 października a piwo powstało na bazie 4 słodów (pilzneński, pszeniczny jasny, monachijski, cara gold) i chmielone było 7 odmianami chmielu (Magnum, Zeus/Columbus, Simcoe, Citra, Centennial, Ahtanum, Amarillo). Jako pierwsze w historii Grand Championa było chmielone również na zimno. W notatce prasowej nie znalazłem informacji ile piwa zostało uwarzone. Była tylko informacja o 50 tys. litrów, które trafiło do sprzedaży co jest raczej niewielką ilością.
Tradycyjnie już 6 grudnia, w Mikołajki o godzinie 18:00, Grand Champion miał swoją premierę. Tegoroczna odbyła się w warszawskich Cudach na Kiju. Miejsce nie należy do największych i jest sporo mniejsze od Sketch’a w którym to odbyły się dwie poprzednie premiery. Premierę odwiedziły tłumy a przynajmniej tak wszystko wyglądało w niewielkim klubie. Oprócz autora Grand Championa 2013 imprezę odwiedzili również zwycięzcy z lat poprzednich: Jan Krysiak (2009), Dorota Chrapek (2010), Jan Szała (2011). Nieobecny był tylko zdobywca zeszłorocznego tytułu Andrzej Miler.
Na imprezie nie zabrakło również pierwszego prezesa i twórcę polskiego ruchu piwowarskiego Andrzeja Sadownika, który na premierę przybył z małżonką.
Inaczej niż miało to miejsce w latach poprzednich, większość uczestników imprezy razem z Czesławem Dziełakiem przeniosła się do Kufli i Kapsli gdzie na afterparty spotkała się większość miłośników piwa. A to jak wyglądała premiera i afterparty w bardzo ograniczonym stopniu można zobaczyć na zdjęciach.
15 grudnia 2013 at 20:51
Kopyr – słup ogłoszeniowy ?