Kilka dni temu Kalifornijski browar Modern Times wypuścił na lokalny rynek nowe piwo – City of the Dead, czyli w wolnym tłumaczeniu Miasto Umarłych. Z pozoru piwo nie wyróżnia się niczym specjalnym, ot kolejny burbonowy stout z kawą. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, w przeciwieństwie do standardowego rozwiązania, czyli warzenia piwa z kawą po czym leżakowania go w beczkach po whisky lub burbonie, Jacob McKean zdecydował się na stworzenie piwa uwarzonego tradycyjnie jako export stout z zawartością alkoholu na poziomie 7.5%, po czym dodania do niego specjalnie spreparowanych ziaren kawy, ziaren które dojrzewały w beczkach po burbonie.

Modern Times w szkle

City of the Dead z Modern Times nalany do szkła.

Jak to działa?

Zielone ziarna kawy, zanim zostaną palone są bardzo podatne na pochłanianie wszelkich smaków i zapachów. Co mogłoby się wydawać problemem dla producenta kawy, dla piwowara Modern Times stało się zaletą. Takie świeże ziarna kawy z Gwatemali zostały umieszczone w beczkach po burbonie na okres kilku miesięcy, po czym ostrożnie prażone, w sposób aby nie zatracić nut smakowych pochodzących z leżakowania w beczkach. W efekcie uzyskujemy kawowe piwo posiadające nuty alkoholowe, burbonowe, ale bez typowego uczucia rozgrzewania, a także lekka cierpkość pochodząca od dębu oraz subtelne nuty waniliowe.

Skontaktowałem się z założycielem i głównym piwowarem w celu uzyskania kilku dodatkowych informacji. Oto bardzo krótki wywiad z Jacobem McKeanem:

– Skąd pomysł na nazwę dla tego piwa?

– City of the Dead pochodzi od nekropolii w znajdującej się Egipcie (Kair), gdzie pośród grobów funkcjonuje normalne miasto. Większość naszych piw nazwanych jest na cześć utopijnych miejsc, prawdziwych lub fikcyjnych, aczkolwiek ciemnie, ciężkie piwa zwykłem nazywać na cześć miejsc mrocznych i ponurych.

– Jak długo ziarna były leżakowane w beczkach? Jakiego typu beczek użyliście oraz czy zamierzacie je ponownie wykorzystać?

– Ziarna spędzają od miesiąca do nawet pół roku w zależności od siły aromatu użytej beczki. Do City of the Dead użyliśmy beczek po burbonie Heaven Hill. Z reguły używamy beczek przynajmniej dwa razy do leżakowania kawy, po czym beczki dołączają do naszej bazy do leżakowania w ramach programu piw kwaśnych (sour/funky).

– Ostatnie pytanie, z Waszym zamiłowaniem do kawy, czy planujecie już wykonanie coffee sour (kwaśnego piwa / wild ale z kawą)?

– Nie myśleliśmy jeszcze nad takim piwem, ale z całą pewnością jest to coś o czym będziemy dyskutować w najbliższej przyszłości.

Informacje z etykiety City of the Dead.

Informacje z etykiety City of the Dead.

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites