Wakacje, czas odpoczynku i leniuchowania. Dla mózgu chyba też, bo kilku dni próbowałem zmusić go do wygenerowanie pomysłu na dzisiejszy wpis i nic, wielkie 0 (prawie jak z reklamy PKOBP:)) Odpuściłem i wybraliśmy się z żoną na koncert wrocławskich zespołów. Muza super, ale to nie ona była powodem napływu weny, siłą sprawdzą zostało nasze polsko- japońsko- amerykańskie super piwo Tyskie, w wersji lanej. Trauma związana z degustacją naszego „najlepszego” sprawiła, że po powrocie z wielka przyjemnością sięgnąłem do lodówki po zapasy z Birofiliów. I tym sposobem dziś piwo w stylu India Pale Ale, które pachnie, pachnie i jeszcze raz pachnie a smakuje jeszcze lepiej Przez nazwę stylu piwo to mojej żonie kojarzy się z wakacjami, choć w Indiach go nie spotkaliśmy, najpopularniejszym piwem jest tam nijaki Kingfisher.
Co ma więc wspólnego z Indiami? Ano piwo, o którym mowa właśnie dla mieszkańców koloni w Indiach było warzone. Anglicy mieli oni duże problemy z transportem ponieważ piwo jak to piwo nie lubi długich podróży i wysokiej temperatury. Angoli uratował chmiel, który jak się okazało ma bardzo dobre właściwości konserwujące. Wspomagany dodatkowo przez dość dużą gęstość oraz alkohol, które pozwoliły raczyć się wyśmienitym piwem kolonialistom.Z powyższego wynika, według mnie, bardzo ciekawy styl piwa, który cieszy wieloma walorami takimi właśnie jak zapach, smak ale również kolor.
Tyle o historii. Dzisiejszym przedstawicielem wyżej opisywanego stylu na naszym blogu jest Op&Top z browaru Brouwerij de Molen w Holandii. Browar rzemieślniczy mieści się w zabytkowym młynie, który został zbudowany w 1697 roku. De Molen to oprócz samego browaru również restauracja, w której można zjeść potrawy przygotowywanych w oparciu o trunki z browaru. Dodatkowo de Molen organizuje coroczny festiwal piwa. Więc jeśli komuś się znudzą Birlofilia lub Święto Piwa we Wrocławiu to zawsze jest alternatywa :).
Teraz już tylko o samym piwie:
| Browar: Brouwerij de Molen
| Nazwa: Op & TOP (ekst. 9 Plato alko. 4,5 % obj)
| Gatunek: IPA amerykański bitter
| Metka: Zakupione na Birofiliach za 14 zł
Opakowanie: Etykieta oszczędna, jeśli chodzi o formę. Znajdziemy tam informacje, kiedy piwo zostało uwarzone, kiedy zabutelkowane oraz sugerowaną temperaturę picia. Ciekawostką jest data przydatności do spożycia, która wynosi pięć lat. Ponad to, znajdziemy tam jeszcze informacje o trzech chmielach użytych do doprawienia tego trunku. Jest również znak samego browaru, który widnieje również na bardzo ładnym kapslu. Ogólnie etykieta bardzo mi się podoba, piwa z tego browaru bardzo łatwo rozpoznać na półkach sklepowych.
Kolor: Opalizujące, miedziane – piwo nie jest klarowne, jest zdecydowanie mgliste. Wygląda bardzo zachęcająco.
Piana: Kremowa, gruboziarnista, widać bardzo duże bąble. Po przelaniu piwa do kufla jest piękna ale redukuje się dość szybko, co nie jest najlepszym sygnałem.
Zapach: Owocowy, słodowy, delikatnie wyczuwalny zapach drożdży. Zdecydowanie dominuje aromat chmielu, głównie cytrusowy, zapewne pochodzący z amerykańskiego chmielu.
Smak: Zacznę od finiszu – bardzo przyjemna goryczka. Piwo jest lekko kwaskowate, odrobinę czuć alkohol. Wysycenie dość wysokie, piwo jest treściwe – co biorąc pod uwagę styl nie dziwi. Czuć również owocowy bukiet, bardzo przyjemny.
Podsumowując: Na początku można się „upić” zapachem tego piwa – pachnie fantastycznie. Szkoda trochę, że piana tak szybko znika. Jak dla mnie trochę za bardzo wyczuwalny alkohol ale przy IPA to zrozumiałe. Oj chętnie odwiedziłbym browar Brouwerij de Molen i sprawdził, jak smakują pozostałem piwa, które są tam warzone.
Ocena: 5
Edit:
Biorąc pod uwagę słuszne zastrzeżenia Tomka Kopyra w sprawie klasyfikacji Op & Top
zwróciliśmy się do źródła czyli do browaru de Molen. Oto odpowiedz jaką otrzymaliśmy:
Hi Grzegorz,
The style was based on a bitter. But we use latehopping which gives it
an IPA feeling.
We classify it as a bitter ourselves.Cheers,
Brouwerij de Molen.
Dziękujemy za zwrócenie uwagi i pozdrawiamy Tomka.
29 czerwca 2011 at 22:30
Wytłumacz mi co to za IPA, która ma 9 stopni Palto? To jest bitter. IPA ma co najmniej 14 stopni Plato, a jakiś konkret zaczyna się od 16. Także plama. ;)
30 czerwca 2011 at 07:01
Co prawda autorem artykułu nie jestem (jest nim Grzesiek co widać na górnej belce), ale wypowiem się za niego. Wobec braku informacji na stronie de Molen posłużył się przewodnikiem po piwach festiwalowych, gdzie Op & Top został opisany jako IPA. Od siebie dodam, że na bittera nie zmienię ze względu na użycie dwóch amerykańskich chmieli i czeskiego, poczekamy co odpiszą z de Molen.
30 czerwca 2011 at 11:38
Bardzo się cieszę, że zwróciłeś na to uwagę.
W trakcie recenzji tego piwa sugerowałem się informatorem z festiwalu Birofilia gdzie piwo jest opisane w stylu IPA, dodatkowo smak tego piwa również wskazuje na IPA. Po Twoim komentarzu wysłałem zapytanie bezpośrednio do browaru, odpowiedź otrzyamłem bardzo szybko co jest miłym zaskoczeniem. Poniżej treść odpowiedzi w języku angielskim:
Hi Grzegorz,
The style was based on a bitter. But we use latehopping which gives it an IPA feeling.
We classify it as a bitter ourselves.
Cheers,
Brouwerij de Molen.
1 lipca 2011 at 08:15
Jak mawia agent Fox Mulder – trust no one. ;) Piwo, które ma 9% ekstraktu po prostu nie może być IPA.
Co do bittera i amerykańskich chmieli, a jakby użyli nowozelandzkich, to mógłby być bitter? Co najwyżej można napisać, że to amerykański bitter.
1 lipca 2011 at 08:30
I tak zostanie napisane ;)
1 lipca 2011 at 12:14
no u nas przynajmniej można to edytować i wprowadzać zmiany…natomiast informator poszedł w świat.
Myślę, że temat samego piwa i stylu możemy już uznać za ustalony :)
19 stycznia 2012 at 18:25
Przypadkowo znalazłem ten wpis, ale nie oprę się pokusie napisania tego i owego :). Współczesna definicja IPA według BJCP opiera się głównie na zignorowaniu historii gatunku i wymyśleniu jej na nowo. Prawdopodobnie przy użyciu magicznej kuli…
Historyczne IPA spokojnie mogły mieć poniżej 14% ekstraktu. Średnie Blg IPA ze szkockich browarów z lat 1851-1880: 13,3. Z lat 1881-1916: 11,1. 1930 rok – 9Blg (i to nie byle jaki browar a Whitbread), 1939 rok – 7,5Blg, 1939 rok – 11,4Blg, 1961 rok – 10,4Blg, 1981 rok – 10,4Blg.
Trwałość piwa brała się z wysokiego nachmielenia i wysokiego odfermentowania przed wysłaniem piwa, a nie wynikającego z długiej podróży.