Im głębiej się zastanawiam nad procedurą powstanie tego piwa tym bardziej dochodzę do wniosku że to się nie mogło udać. Jak powszechnie wiadomo nasi południowi sąsiedzi to naród ciekawy i charakterystyczny, wokół którego powstało tyle stereotypów i mitów, że starczyło by na sporą książkę. Myślą na opak, mówią na opak i jak się okazuje piwo produkują na opak. Przed nami produkt Czeskiego koncernu piwowarskiego Budějovický Budvar, u nas szerzej znanego jako czeski Budweiser, piwo Pardál i Pardál Echt. Co w tym takiego dziwnego, otóż mamy do czynienia z trunkiem powstałym na drodze żmudnych testów i degustacji trzystu przeciętnych konsumentów. Pomysł wydaje się szalony, wziąć grupę piwoszy i kierując się ich smakiem uwarzyć piwo. U nas odbywa się to zupełnie inaczej, najpierw koncern robi piwo a później nachalna reklamą i innymi socjotechnikami „wmawia” nam że to jest nasz ulubiony trunek. Co za tym idzie, próba współpracy z polskimi konsumentami skończyła by się powstaniem Harnasia Bis tudzież innej Tatry.
Jak widać u Czechów można inaczej, można spytać konsumenta co ma ochotę wypić. Co jeszcze dziwniejsze ten konsument potrafi rzeczowo odpowiedzieć. I tak powstały Pardale piwa od ludu dla ludu, piwa smaczne. I to właśnie mnie najbardziej zadziwia. Trunek jest skierowany do szerokiego odbiorcy, ma pozycjonowanie na „ludzi dobrej roboty” odnosząc go do naszych realiów odpowiadałby Żubrowi lub Tatrze. Cenowo również plasuje się w niższej półce czeskich piw. Ot piwo do wypicia po całym dniu ostrej roboty, spróbujmy.
| Browar: Budějovický Budvar
| Nazwa: Pardál (ekst. 9,7 % alko. 3,8 % obj)
| Gatunek: czeska desitka
| Metka: zakupione w Zielonej Górze w sklepie Kapsel za około 2,5 zł
Opakowanie: Jak pisałem piwa maja swojego klienta docelowego i być może dla niego taka etykieta jest ładna, mi natomiast się niezbyt podoba. Jakiś taki pan z tygryskiem na koszulce kicz. Kapsel dedykowany, raczej klasyczny nawet ładny.
Kolor: Głęboko złoty bardzo ładny, niektóre polskie 12- stki zzieleniały z zazdrości .
Piana: Ładna czapa wzorcowej białej piany, troszkę za szybko opadła ale ujdzie.
Zapach: Bardzo intensywnie chmielowy jak już opadną emocje czuć solidna słodowość.
Smak: Goryczka, goryczka aż trudno uwierzyć że to produkt mainstreamowy, ponadto wyrażalność pomieszana ze słodowymi akcentami. Jakby polskie koncerniaki tak smakowały to byłbym szczęśliwy, pokazuje to też na jakim piwnym zadupiu jesteśmy z naszym rynkiem.
Podsumowanie: Smaczne uczciwe piwo, w tej cenie w Polsce nie ma konkurentów. Nie błyszczy wybitnością ale nie co dzień trzeba pić „niesamowite” trunki. Do obiadu po pracy tudzież do meczu, może być.
Ocena:
|Browar: Budějovický Budvar
| Nazwa: Pardál Echt (ekst. 11 % alko. 4,5 % obj)
| Gatunek: svetly lezak
| Metka: zakupione w Zielonej Górze w sklepie Kapsel za około 2,5 zł
Opakowanie: Jak wyżej tym razem kolorystyka brązowo pomarańczowa, kapsel dedykowany brązowy.
Kolor: Ciemno złocisty odrobinę ciemniejszy niż w dziesiątce.
Piana: Pina jak u słabszego brata.
Zapach: Zapach również bardzo chmielowy, przyjemny.
Smak: Jeszcze mocniejsza goryczka zaakcentowana chmielem, piwo jest pełniejsze w smaku wyczuć można pewne kwiatowe smaczki.
Podsumowanie: Smaczniejsze niż brat, kasuje większość polskich piw koncernowych. Jeśli było by szerzej dostępne pewnie piłbym częściej. I pomyśleć że to pancerniak z niższej półki, my tu w Polsce naprawdę mamy piwna pustynie.
Ocena:
Sprawdź również jak zrobić nakladanego hermelina czyli świetną czeską przekąskę do piwa.
15 stycznia 2011 at 20:44
Budejovicky Budvar. Właśnie odkryłem to piwo.Kapitalnie smakuje.Cena 4,29 za puszkę sporo,ale warto delektuje sie tym piwem z żoną w sobotnie wieczory przy filmie.Jest w tym piwie coś czego nieznalazłem w polskich browarach.
22 czerwca 2015 at 21:44
Miałem oba Pardale z etykietą z kotem, panterą chyba. Bez tych śmiesznych „chłopków” robią lepsze wrażenie.
Echt zdecydowanie bardziej zapada w pamięć
11 kwietnia 2016 at 16:13
Ja Pardala desitkę chlam na potęgę. Dla mnie jest to najlepszy browarek spośród wszystkich czeskich 10-tek. Wyrazisty, chmielowy, ale nie agresywny. Można wypić kilka, a stan świadomości nie zmienia się znacznie. Idealny na spotkanie z kumplami. Wypija się sporo, a w domu żona nie marudzi, że nachlany przyszedłem.
Wilk syty i owca cała :)
Dla mnie piwo idealnie nachmielowane. Wyraźny zapach marychy, który cenię sobie w pilsach.
Jednak najważniejszą zaletą tego piwa (poza smakiem oczywiście) jest jego efekt „dzień po”.
Można wydoić nawet kilkanaście sztuk, a kac jest jak po czterech tfu Tyskich
Na koniec prośba.
NIE REKLAMUJCIE TEGO BROWARA ZBYTNIO, BO ZDROŻEJE :)
24 września 2016 at 14:28
Pardal rulez. Kategoria jakość / cena – super. Nie lubię większości polskich piw, które są zbyt słodowe, karmelkowe, a Pardal jest goryczkowy i ma zapach, który od razu zachęca do wychylenia zawartości pokala. W Auchan butelka kosztuje 3,28 zł.
28 lipca 2017 at 20:34
Ja dzis pierwszy raz kupiłem za 7koron czyli za 1zł i jestem wniebowziety :) czesto jest w promocji w tesco w Karvinie i Czeskim Cieszynie. Do maszyny z butelkami mozna żubra wrzucic i wtedy nie placimy kaucji
11 września 2017 at 08:21
Dobre piwko. W Czechach tańsze. Mam niedaleko do granicy i zaraz za granica jest taki maly sklepik spozywczomonopolowy i tam mają za niecałe 2 zl na nasze to piwo.
23 lutego 2018 at 21:26
Pardal Echt to dobre piwo. Budżetowa wersja Budweisera w smaku jest bardziej słodowa z nieco mniejszą goryczką (ale nadal dobrze wyczuwalną). Po prostu dobry lager.