Trybunał Trójsłodowe

Pod koniec września miała miejsce premiera nowej serii piw z Sulimaru. Mam na myśli Trybunały: Trójsłodowe i Miodowe. O ile same piwa nie są w stanie zaskoczyć wyrobionego piwosza, o tyle sama decyzja o wprowadzeniu tej linii jest ciekawym pomysłem. Dowodzącym konsekwencji i umiejętności budowania wizerunku przez zarząd piotrkowskiego browaru.

Sulimar ma zagospodarowany segment umownie zwany premium. Zdobył go przy pomocy Corneliusów, mających wyrobiona markę wśród konsumentów. Linia jest budowana z niebywałą jak na nasze warunki konsekwencją. Niedawne premiery koźlaka, ciemnej pszenicy i grejpfruta tylko wzmacniają wizerunek innowacyjnego browaru przemysłowego. Smak Corneliusów może budzić mieszane uczucia ale pomysłowość i odwagę należy doceniać. Firma umiejętnie (wyłączywszy notoryczne wtopy na etykietach), jako jeden z nielicznych małych browarów, korzysta z pomocy specjalistów ds. kreacji wizerunku. Co dociekliwsi sympatycy złotego trunku wiedzą doskonale, że także piwa low price są domeną Sulimaru. Warzą oni pokaźną liczbę wszelkiej maści lagerów dla dyskontów i marketów. Są to zwykle piwa o niezbyt wysublimowanym smaku, uzwajać najbardziej dyplomatycznego języka na jaki mnie stać :).

Konsekwencją takiej drogi rozwoju jest uderzenie w średnią półkę cenową. I takie zadanie, jak się wydaje, postawi0no przed Trybunałami. Pozycjonowanie tych piw to przedział pomiędzy 2,5 a 3,5 złotego. Najtrudniejszy a zarazem najbardziej dochodowy rynek. W tych widełkach cenowych, przyjdzie się potykać nie tylko z koncernami piwowarskimi ale także z tuzami ligi małych i średnich browarów takimi jak Amber czy Ciechan. Co ma do zaoferowania Sulimar? Całkiem sporo, przede wszystkim cenę. Trójsłodowy kosztuje 2,7 zł, to niewiele więcej niż piwa koncernowe i znacznie taniej niż flagowe lagery browarów „regionalnych”. Jeśli chodzi o smak to nowości z Piotrkowa również są gdzieś w środku stawki. Dzisiejszy bohater jest wyraźnie smaczniejszy od koncercików, jednocześnie naprawdę niewiele ustępuje najpopularniejszym produktom z małych browarów. Piwo zostało opakowane w ładną butelkę i świetną etykietę, co jest ważne bo jak wiadomo kupujemy oczami :). Trójsłodowe należy do modnego ostatnio nurtu mocnych lagerów z dodatkiem ciemnych słodów (żeby wspomnieć tylko Żubra i Kormorana). W zasypie słód jęczmienny, pszeniczny i karmelowy. Ekstrakt to 13% z czego uzyskano 6%-ową zawartość alkoholu.

Na marginesie warto wspomnieć, iż na opakowaniu nie znajdziemy słowa „Cornelius”. Widać wyraźnie, że Sulimar dokłada wszelkich starań aby obie linie rozdzielić. Ja nie przywiązuje do tego wagi ale skoro browar zadecydował, że taka jego wola… to proszę bardzo. Sama nazwa piwa jest przyczyna spory z browarami Lubelskimi. Poszło o „Trybunała” i „Trybunalskie Miodowe”, sami przyznacie zbieżność wyraźna. Kto był pierwszy i do kogo należą prawa o tym zadecyduje sąd.

No to spróbujmy.

 Trybunał Trójsłodowe

| Browar: Sulimar
| Nazwa: Trybunał Piwo Trójsłodowe (ekst. 13 % wag. alko. 6 % obj.)
| Gatunek: jasny lager
| Metka: cena 2,7 zł

Opakowanie: Bardzo ładna etykieta. Kolorystyka miła dla oka a wykonanie jeszcze lepsze. Gdzie zgoda tam zwycięstwo (ubi concordia, ibi victoria)- ta łacińska maksyma zalatuje nieco kampanią wyborcza ale nie czepiajmy się za bardzo. Kontra … ja już tego nie czytam. Lubuskie jest zawsze maślane, Brackie zawsze trąci żelazem a Sulimar ma zawsze głupoty na kontrach… „Piwowar nasz zanurzył się w kartach historii…”

Nieprzyjemną wpadką jest podanie na kontrze adresu www, który w tej chwili nie działa.

Trybunał Trójsłodowe

Kolor: Głęboko złoty, idealnie klarowne z iskrą. Jak widać dodatek słodu karmelowego nie był na tyle duży, żeby piwo wyglądało jak czeskie pół- ciemne.

Piana: Przyjemna, śnieżnobiała warstwa o bardzo drobnej fakturze. Redukcja jest zbyt szybka, ale w sumie nie ma co narzekać. Piję Trybunała już godzinę a na spodzie kufla pozostała pienista obrączka.

Zapach: Słodowy z wyczuwalnymi akcentami karmelowymi. Używając innej łacińskiej maksymy: nihil novi, chociaż w sumie jest przyjemnie.

Smak: Piwo jest wyczuwalnie kwaskowe i mocno wysycone, daje to poczucie lekkości i orzeźwienia. Później dominują słodowa pełnia i posmak karmelowy, goryczka bardzo słabo zaakcentowana. W finiszu odrobina alkoholowego ciepła. Suma sumarum piwo porządne ale nie zachwycające.

Podsumowanie: Czy same średnie oceny, mogą po zsumowaniu dać dobrą notę końcową? Po nieuwzględnieniu ładnego opakowania i przyzwoitej ceny jestem skłonny dać Trybunałowi kredyt zaufania. Nie mam też wątpliwości, niebawem ujrzymy kolejne Trybunały.

Ocena: 

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites