Jako (Namysłów) Złoty ŁanWytwarzane bez pasteryzacji! Niepowtarzalny smak i aromat zachowuje przez 28 dni! Kto by to kupił? No ja :/ i właśnie wypiłem.

To co przeczytaliście wyżej to hasła z butelki, jak również ze strony browaru JAKO – chociaż browar to dużo powiedziane, bo nie uwarzyli oni jeszcze ani jednej warki, zajmują się jedynie rozlewaniem piwa, które na ich zlecenie produkują inne browary. Więc „browar” ten właśnie wprowadził do swojej oferty nowość: Złoty Łan – bez pasteryzacji, czyli prawie na perwno Namysłów Niepasteryzowane. Trochę późno się w tym JAKO obudzili i w sumie mogą iść spać dalej, bo piwo jest… ale o tym za chwilę.

Na stronie internetowej browaru, w zakładce historia możemy wyczytać, że wszystko zaczęło się od produkcji wód mineralnych i napojów…hmm tak sobie myślę, że może na rozlewni komuś się coś pomyliło i wlali do butelek na piwo coś innego? Gdzie więc jest ten „niepowtarzalny smak i aromat”? Sprawdźcie, czy Wasze dzieci, babcie, dziadkowie, wnuki nie piją czasem jakiegoś napoju ze znaczkiem JAKO, bo może się okazać, że jest już wesoło.

A teraz już do piwa:

Złoty Łan

| Browar: Namysłów dla rozlewni JAko
| Nazwa: Złoty Łan (ekst. b/d alko. 6 % obj)
| Gatunek: niepasteryzowany lager
| Metka: Zakupione w Drink Hali za ok 3 zł.

Opakowanie: Na etykiecie widoczne tytułowe złote łany. Sam napis jakiś taki rustykalny. Dodatkowo pieczątka w kolorze czerwonym (żebyś czasem konsumencie nie ominął tegoż „wyśmienitego” piwa) informująca o świeżości gwarantowanej przez 28 dni. Krawatka nawiązuje do etykiety. Na kontrze oczywiście informacja wychwalająca świeżość i naturalność trunku i ta sama pieczątka.

Złoty Łan kontr- etykieta

Kolor: Słomkowy, lekko wpadający w złoty, oczywiście piwo jest klarowne.

Piana: W tym piwie piana strajkuje i nie pojawiła się w kuflu (no może na sekundę).

Zapach: No cóż…trochę słodowy, nic więcej.

Smak: Właściwie to mógłbym już skończyć to pisanie i picie też. Piwo w smaku słodowe i tyle na ten temat.

Podsumowanie: W telewizji z tego co widzę na Polsacie Kiepscy i w kuflu też kiepsko. Może i ktoś to piwo kupi, ale po co? Mi w uszach gra melodia: …nigdy więcej….

Ocena:

Autor: Grzesiek

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites