holba1Sezon zimowy właśnie się skończył, to ostatni dzwonek by zrecenzować piwo świąteczne. Producent deklaruje, że Holba Šerák to produkt odpowiedni na zimowe wieczory. Moim zdaniem sprawdziłaby się równie dobrze jako trunek całoroczny. Sięgnąłem po to piwo przypadkowo i bez przekonania – pivovar z Hanusovic uznawałem zawsze za czeskiego średniaka i to nie tyle ze względu na jego moce produkcyjne co poziom oferowanych produktów. Holding ten zrzesza jeszcze dwa mniejsze browary: Litovel i Zubr. Cała trójka położona jest w okręgu ołomunieckim i oferuje standardowy dla Czech piwny asortyment. Uproszczona do maksimum oferta i dość przeciętny smak poszczególnych produktów to główne powody mojego braku zainteresowania produktami Holby. Sytuacja zmieniła się tej zimy, gdy na sklepowej półce dojrzałem piwo specjalne uwarzone z okazji świąt Bożego Narodzenia. Uznałem, że ten sezonowy wyrób warty jest bliższego poznania.

holba2| Browar: Holba z Hanusovic, Republika Czeska

| Nazwa: Holba Šerák Svetle Specjalni Pivo (ekst. 13,5%, alk. 6,3%)

| Gatunek: Polotmave/półciemne

| Metka: Zakupione w osiedlowym sklepie za około 4 zł

Opakowanie: Etykieta od razu rzuca się w oczy. Przedstawia górską, zimową panoramę z umiejętnie wkomponowanym logo browaru. Na szyjce występuje jasna aluminiowa owijka, całość bardzo estetyczna i zwracająca uwagę. Przewodnie hasło reklamowe brzmi „Piwo z Gór” i świetnie pasuje do przyjętej stylistyki.

Barwa: Ciemno- rubinowa z wyraźnie czerwonymi refleksami. Dość ciemne jak na polotmave.

Piana: Niska i krótka. Cienki kożuch pozostaje gdzieś tak do połowy konsumpcji.

Zapach: Bardzo atrakcyjny, najpierw do głosu dochodzą owoce i karmel, zupełnie jakby to było piwo górnej fermentacji. Później daje się wyczuć wyraźną słodowość, mam wrażenie że także lekki aromat biszkoptowy.

Smak: Doznania smakowe są mocno zbieżne do tych zapachowych. Na pierwszym planie występuje dość złożona słodowość wraz z delikatnymi nutami karmelu i owoców. Goryczka jest wyważona o chmielowym zacięciu, dopełnia ona obrazu piwa i stanowi skuteczną przeciwwagę dla dominującej słodowości. Smak jest pełny i rozbudowany, a wysycenie niewysokie. Przez całą konsumpcję piwo przywodziło mi na myśl Odsiecz Wiedeńską, co w tym wypadku uznaję za komplement.

Podsumowanie: Wyśmienite piwo nie tylko na zimę, bogate w różne smakowe doznania i okraszone bardzo zachęcającym aromatem. Holba Šerák to dla mnie jest odkrycie sezonu. Browar, słynący z produkcji mainstreamowych piw, pokusił się o pół-ciemniaka, który wgniata w glebę nie tylko wszystkie polskie piwa świąteczne (poza Pintą) ale i większość ciemniaków. Jest to idealny przykład na to, że bez sięgania po miód i przyprawy można stworzyć piwo kompletne, które obroni się swoimi naturalnymi atutami.

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites