W ostatnim czasie dostałem w prezencie bardzo ciekawe piwo pochodzące z Niemiec, trunek został zakupiony na Oktoberfest chociaż nie należy do gatunku marcowych.
Został uwarzony w najstarszym browarze w Monachium Augustiner Bräu, i reprezentuje lokalny styl helles po naszemu monachijskie jasne. Browar powstał w 1328 roku przy nowo wybudowanym klasztorze augustianów, piwo było tak smaczne że książę Bawarski zwolnił braci z części podatków. W 1803 roku mienie zakonne zostało sekularyzowane i browar przeszedł pod zarząd państwa. W 1829 roku zakład odkupiła rodzina Wagner która zarządza browarem do dziś. Warto wspomnieć że Augustiner nigdy nie reklamował swoich produktów, zdobyli tym sobie uznanie pośród lokalnych piwoszy. Browar bardzo dba o swój wizerunek firmy z tradycjami, etykiety od piw nie były zmieniane od dwudziestu lat. Kiedy duża część niemieckich browarów zmieniała butelki na nowoczesne wysmukłe wzory Augustiner pozostał przy butelkach typu EURO. Browar jest jednym sześciu zakładów mających swoje namioty piwne w czasie Oktoberfestu.
Receptura piwa helles powstała w Monachium w XIX wieku jako odpowiedz na ekspansje pilznerów. Różnice pomiędzy trunkami nie są wielkie, helles skupia się bardziej na smaku słodowym kosztem mniejszej goryczki, ma też nieco jaśniejszy kolor. Jako że na naszym rynku królują lagery nazywane pilznerami, monachijskie jasne powinno utrafić w rodzime gusta.
| Browar: Augustiner Bräu
| Nazwa: Lagerbier Hell (ekst. ??? % alko. 5,2 % obj)
| Gatunek: helles (jasny lager)
| Metka: otrzymane w prezencie
Opakowanie: Bardzo ładna etykieta, z wizerunkiem głowy mnicha i szeregiem medali zapewne otrzymanych przez piwo na rudnych konkursach i plebiscytach. Bardzo ładny kapsel, brak kontry i butelka EURO. Tak po prawdzie to wolałbym nowszy model butelki.
Kolor: Zaskoczenie, piwo ma kolor zdecydowanie niezachęcający, jest słomkowo żółte. Jak bym miał zgadywać po samym kolorze, to twierdziłbym że to jakiś Tescowy produkt z ekstraktem 8%.
Piana: Ogromny pióropusz śnieżnobiałej, drobnopęcherzykowej piany robi piorunujące wrażenie. Czapa utrzymuje się bardzo długo po prostu ideał.
Zapach: Intensywny zapach chmielowo słodowy, bardzo przyjemny, jawnie stoi w opozycji do słabego koloru.
Smak: Pierwszy łuk, i mile zaskoczenie mimo obaw piwo ma świetny smak. Co prawda lagery nie są moim ulubionym gatunkiem ale tego pije się wyśmienicie. Smak jest zrównoważony przyjemnie słodowy z wyraźnie zaakcentowaną goryczką. Piwo nie jest tak wytrawne jak niemieckie pilsy, zrobiło by furorę wśród polskich amatorów złotego trunku.
Podsumowanie: Takie trunki pokazują jak wiele mamy jeszcze do zrobienia na naszym piwnym rynku. Większość naszych jasnych piw kładzie uszy po sobie i zmyka gdzie pieprz rośnie. Idealne piwo na ciepłe dni lekkie i orzeźwiające, do ideału brakuje na prawdę niewiele obniżam minimalnie ocenę za kolor.
Ocena:
4 października 2013 at 14:23
W ciągu ostatnich kilku lat spędziłem w Monachium łącznie z pięć miesięcy. To wystarczający czas, by smakując monachijskich piw, stwierdzić, że polskie browary wciąż nie wiedzą jak powinno smakować, nie mówiąc już o wyglądzie, piwo. Czy polskie browary wiedzą co to jest, i po co jest piana na piwie? Że powinna się utrzymywać do ostatniego łyka? Augustiner Helles to według mnie król piw w kategorii jasnych. Ma wszystko, czego potrzeba wyśmienitemu browarowi: od barwy, poprzez smak. Smakosz piwa z Monachium, po wypiciu jakiegokolwiek piwa wyprodukowanego w Polsce, zwymiotowałby – taka smutna prawda. Nigdy IM nie dorównamy! Szkoda!
4 października 2013 at 21:02
Trudno porównywać browary niemieckie do polskich. W Niemczech istnieje długa i nie targana historią tradycja. W Polsce mimo, że tradycje są również długie to jednak historia nie była dla nas łaskawa i wielu rzeczy musimy uczyć się na nowo.
Nie mniej piłem wiele niemieckich piw, których jakość mocno rozczarowywała. A z drugiej strony polskie piwowarstwo nowofalowe ma już się czym chwalić i to nawet jak na Niemieckie standardy.
30 grudnia 2013 at 21:15
Witam! Miałem okazję spróbować w tego roczne święta to piwko. Brat pracujący w Monachium przywiózł kilka buteleczek :). lekkie i delikatne piwko, dawno nie piłem tak dobrego piwa.
pozdrawiam Michał
26 lipca 2014 at 14:41
Mieszkam w Niemczech od trzech lat i wciaz odkrywam lokalny rynek piwny. Im dalej na poludnie tym Augustiner Brau to topowy monachijski browar, bardzo tradycyjny. Piwo Helles wg mnie najlepsze jakie dotychczas probowalem, bardzo lekkie, smaczne – bez tak charakterystycznej dla tradycyjnych pilsow goryczki.
Ciekawe jest to ze Helles w Niemczech uwazane jest za kompletnie inny typ piwa niz pils.
Pozdrawiam i na zdrowie! Emil
3 lutego 2018 at 14:22
To prawda, niemiecki pils ma być mocno goryczkowy, Helles dla odmiany finisz powinien mieć łagodny.
26 lipca 2014 at 14:41
2 lutego 2018 at 20:51
Nie możemy się wykręcać ciągle historią, etc. Niemcy mają dobre (i tanie) piwo ze względu na tradycję, ale też dlatego, że piwo musi spełniać normy. U nas, mimo, że nie jesteśmy historycznie krajem typowo piwnym, jeszcze 10-20 lat temu było sporo snacznych popularnich. Później zostały zepsute (oszczędności). Teraz tzw. Nowa fala potrafi uwarzyć dobre piwa w nowych modnych gatunkach. Brakuje dobrych tradycyjnych.
7 lutego 2018 at 14:19
Miałem okazję nie jednokrotnie pić Augustinerka i muszę stwierdzić, że lepszego piwa nie piłem. Lubię piwo, ale jak mam wybierać z polskich piw w sklepach to aż smutno się robi, że muszę pić to badziewie. W myśli tylko wspaniały jasny Augustiner… Pozdrawiam.
7 maja 2018 at 11:22
Piję je ( a raczej żłopię ) przy każdej okazji wizyty w Monachium od 1985 r. . Najlepsze piwo jakie zdarzyło mi się pić , przestrzegam jednak , że jak spróbujecie to już żadne piwo nie będzie wam smakować ! .
Dziś mam koleżeńską dostawę – 4 skrzynki ( tylko ) , poniedziałek a będzie święto , szkoda , że w kraju nie można go kupić .
Zdzisław .
10 marca 2022 at 18:16
Kraków sklep żabka ul.Zwierzyniecka .Jakieś było moje zdziwienie gdy z hotelu na przeciwko wyszedłem kupić jakieś piwo na wieczór a tam mój ulubieniec.
10 marca 2022 at 18:13
Polecam również skosztować Augustiner Export .Czułem się jakby sam Jezusek piętką po gradle przejechał.A tak na poważnie w okolicy Monachium jest bardzo wiele lokalnych browarów proponujące Hellesa warto się kiedyś wybrać szlakiem lokalnych browarów.
21 października 2023 at 15:01
Najlepsze piwo jakie piłem jestem piwoszem wiem co mówię nigdy to piwo nie było reklamowane bo nie musiało pozdrawiam