Ile można siedzieć w domu? Przyznam że ostatnimi czasy ciężko mnie gdziekolwiek wyciągnąć z tego powodu składam ostrą samokrytykę. W ramach poprawy, dziś relacja z wizyty w pubie Academus nieopodal wrocławskiego rynku. Jako że w niedzielę byłam piękna pogoda, postanowiłem wybrać się z żoną na spacer. Przypadkiem, spacerując w okolicach rynku natrafiliśmy na witrynę pubu, którą zdobiły logo dobrze mi znanych piw z lokalnych browarów. Długo się nie zastanawiając wstąpiliśmy, żeby napić się złotego trunku i sprawdzić jak lokal wygląda od wewnątrz.
Wpisem tym rozpoczynam a właściwie przywracam do życie, cykl wpisów recenzujących ciekawe miejsca w których można się napić dobrego piwa. Obiecuje że relacje będą się pojawiać częściej, na razie będą to miejsca głównie z Wrocławia i okolic.
| Nazwa: Academus Pub & Apartments
| Adres: Kiełbaśnicza 23, Wrocław
| WWW: http://academus.pl/
| Ceny piwa: Od 8 zł do 11 zł
Lokalizacja: Pub znajduje się może 100 metrów od wrocławskiego rynku, vis a vis kościoła Garnizonowego. Niby w ścisłym centrum, ale mamy poczucie oddalenia od zgiełku rynku. Bardzo blisko do przystanków tramwajowych i autobusowych z których możemy dojechać praktycznie w każdy punkt miasta.
Wystrój: Z zewnątrz jest świetnie, ładne kolory i niebanalna stylizacja. W środku nieco gorzej taki wrocławski standard, pub jest raczej mały, mamy więc małe stoliki i wąskie korytarze, na pochwałę zasługuje bardzo fajny stolik w witrynie lokalu. W lokalu znajdziemy trochę piwnych szyldów, wywieszek i plakatów. Do dyspozycji gości oddano także piwnice w której jakżeby inaczej cegły i kamienie, kilka większych stolików z czerwonymi kanapami. Rażą pomazane długopisami ściany, wystrój uboższy niż na parterze. Mimo wszystko raczej na plus.
Menu: Kawa, ciasta, przekąski, mocniejsze alkohole, na nic „konkretniejszego” nie możemy liczyć. Poszedłem na piwo, więc niczego nie mogę powiedzieć o jedzeniu.
Karta Piw: Mamy do dyspozycji lane piwa: Ciechan Wyborne, Lwówek, Amber Żywe niepasteryzowany, Amber Koźlak niepasteryzowany, Franziskaner Weissbier, wszystko w firmowym szkle. Szkoda że ten zestaw nie jest bardziej urozmaicony, nie widzę potrzeby lania aż trzech jasnych lagerów, oż się prosi o wymianę jednego na coś innego. Całości dopełnia duży wybór piw butelkowych mi Leffe, Złote Lwy, Grand Imperial Porter, Opat Czereśniowy, Gniewosz, i inne. Ceny od 8 zł za 0,5 l (Lwówek, Ciechan, Koźlak) do 11 zł za 0,5 l Franziskaner i 0,33 l Leffe Brune. Najlepiej zaopatrzony pub w okolicach wrocławskiego centrum, a do tego jedyne miejsce we Wrocławiu w którym można się napic np. piw z Amberu.
Obsługa: Wszystko co dobrego napisałem Academusie o zostało zniweczone przez barmankę. Najpierw perfidnie próbowała wyłyżeczkować Koźlaka którego zmówiłem, a później nalewając Franziskanera zamoczyła cały kranik w piwie. Ze zgrozy nawet nie zapytałem kiedy ostatni raz dezynfekowano instalacje. Dodajmy do tego nieczynny od „kilku” dni terminal kart i zbyt zimnego koźlaka i mamy klapę.
Podsumowanie: Dobre piwa, dobra lokalizacja, nie najgorszy wystrój a wszystko zepsute przez obsługę. Miejmy nadzieje, że barmanka była nowa w zawodzie i dopiero uczy się fachy. Na razie „tylko” 4 gwiazdki.
Ocena:
Stan na maj 2011 wygląda następująco:
Leffe Brune
Lindemans Kriek/ Apple
Sint Jozef – Limburgse Witte
Amber – Żywe Niepasteryzowane
Amber – Koźlak Niepasteryzowany
Lwówek Śląski – Książęce Niepasteryzowane
22 listopada 2010 at 19:46
Mają Leffe z beczki !! Polecam
22 listopada 2010 at 21:12
W takim razie musze się wybrać ponownie, bo jak byłem Leffe było jedynie z butelki.
8 lipca 2012 at 23:31
Blache de Namur
Kriek
Scotch
Tucher
Brackie
Koźlak
Żywe
Wrocławskie
… to wszystko z kija, plus około 30 różnych butelkowych
Wieczór był udany ;)