na-nalewaki02

Wszystko co dobre szybko się kończy, witbiera ten frazes dotyczy szczególnie boleśnie. Dzisiejszym wpisem żegnamy cykl poświęcony jednemu z najbardziej fascynujących stylów piwa. Na zakończenie mam dla Was rodzynka, Brovarnia Witbier. Niech świat wie, że Polacy nie gęsi i swojego wita mają. Piwo będzie miało swoją premierę 10 listopada, egzemplarz przedpremierowy otrzymałem dzięki uprzejmości gdańskiego piwowara Machała Saks.

O tym piwie mogliście przeczytać na Smakach Piwa już dwukrotnie. Przyznam się, że miałem tremę przed pierwszym łykiem. Kibicowałem Michałowi w jego zmaganiach z witbierem i byłbym rozczarowany gdyby piwo wypadło blado. Postanowiłem postawić  piwowara pod ścianą i zestawić jego piwo w ślepym teście z zagranicznymi przedstawicielami tego gatunku. W porównaniu wzięły udział nie byle jakie trunki: Limburgse Witte doskonałość rodem z Belgii i król segmentu low price, dobry ukraiński Obolon.

Brovarnia Witbier, Obolon Biłe, Limburgse Witte

Nikomu chyba nie muszę wyjaśniać na czym polega taka metoda oceniania produktu. Dodam tylko, że w tym przypadku musiałem podejść do tematu dosłownie a to za sprawą Limburgse Witte, którego barwa wyklucza jakakolwiek anonimowość ;). Bardzo lubię ten rodzaj degustacji, pozwala oddzieli ziarna od plew. Czasami okazuje się, że ceniona offowa marka przepada w starciu z komercyjnym budżetowym piwem. Jest to też wyzwanie dla degustatora. No ale wracajmy do ad remu, piwa prezentują się następująco (od lewej): Brovarnia Witbier, Limburgse Witte i Obolon Biłe.

Brovarnia Witbier, Limburgse Witte i Obolon Biłe.

Jako, że test był dosłownie ślepy, potrzebowałem asysty żony ;). Co za tym idzie oceniane były wyłącznie: zapach, smak, tekstura i wysycenie. Po spróbowaniu wszystkich piw wiedziałem, że jest dobrze. Nawet najsłabsze z nich trzymało wysoki poziom. Sprawdzając wyniki bylem zaskoczony na równi z żoną, w obu testach piwo z Gdańska wygrało, pozostawiając o włos w tyle Limburgse Witte i dość wyraźnie Obolona. Mnie zwycięzca oczarował wspaniałą wonią kolendry, gładką teksturą, posmakiem pomarańczy i wybitnie kwaskowym, orzeźwiającym finiszem. Po takim wstępie ze spokojem przeszedłem do klasycznej oceny.

Brovarnia Witbier

| Browar: Brovarnia Gdańsk
| Nazwa: Brovarnia Witbier (ekst. 11,8 wag. alko. b/d obj.)
| Gatunek: witbier
| Metka: przekazane do degustacji prze Michała Saks.

Opakowanie: Jako, że piwo jest limitowaną edycją i nie będzie butelkowane, dotarło do mnie w opakowaniu bez etykiety. Witbier doczekał się za to logo, plakatu i grafiki na nalewaki.

Kolor: W kuflu piwo prezentuje się wyśmienicie pełny, złoty kolor jest podkreślony wyraźnym zamgleniem.

Piana: No proszę Państwa, piana jak z obrazka biała o drobnej fakturze, długo utrzymuje się w kuflu.

Zapach: Szczególnie w ślepym teście Brovarnia Witbier oczarował mnie aromatem kolendry, takim niemal perfumowanym wtóruje mu zapach pomarańczy.Kropkę nad „i” stawiają cytrusy i odrobina aromatu zbożowego.

Smak: Zacznę nietypowo od wysycenia, które było największą obawą piwowara. Miałem okazje rozmawiać z Michałem w październiku, piwo jeszcze leżakowała a autor już obawiał się o nasycenie CO2. Jak się okazało zupełnie niepotrzebnie, piwo rozwiało wszelkie wątpliwości już przy „detonacji” kapsla. Smak jest świetny, piwo podbija podniebienie wyraźnie orzeźwiającym charakterem. Wytrawny smak współgra z pomarańczą, kolendrą i drożdżami. W finiszu delikatna słodycz, dużo mniej wyraźna niż np. w Limburgse Witte. Gdański Wit przejechał pół Polski i aż ciarki mnie przechodzą na myśl jak musi smakować świeżutki, prosto z tanka.

Podsumowanie: Czy to piwo ma jakieś wady? Tak, jedną za to olbrzymią: jest go tylko 850 litrów. Kto ma możliwość, ten musi spróbować. Ja chciałbym tylko złożyć gratulacje piwowarowi za tak udanego wita. Michale liczę na kolejne piwa które wzbogacą naszą scenę piwną.

Pozwolę sobie zaapelować do członków PSPD. Panie i Panowie proszę o kategorię „Open” w konkursie piw rzemieślniczych  na Birofiliach. Rozumiem, że jeszcze nie jesteśmy na etapie, kiedy można utworzyć osobny konkurs dla witów, bo raptem trzy browary warzą takie piwo. Nie można dopuścić, żeby takie piwa jak Brovarnia Witbier przeszło bez echa.

Ocena:

Podziel się:
  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • email
  • Twitter
  • Wykop
  • Add to favorites