W maju nastąpiły zmiany personalne w browarze Fortuna. Nowy właściciel powołał nowy zarząd, ten zaś przedstawił plany na przyszłość. Milionowe inwestycje, nowa szata graficzna, nowe piwa. Chyba każdy szanujący się piwosz przywitał te propozycje z uznaniem. Niestety rzeczywistość szybko wymierzyła nam kopa w… Idąc za ciosem już w czerwcu premierę miało nowe piwo z Fortuny. W ramach zmiany, nadwątlonego ostatnimi czasy, wizerunku zaproponowano nam piwo (baczność) wiśniowe (spocznij). Z jednej strony kolejne piwo aromatyzowane nie budzi większych emocji, z drugiej strony nie sposób odmówić browarowi lisiego sprytu.
Piwa z Miłosławia od jakiegoś czasu borykają się z dominującym aromatem gotowanych warzyw. Uwarzenie piwa z domieszką „naturalnego ekstraktu z wiśni” rozwiązuje sprawę. Jeśli nawet DMS był obecny w piwie bazowym, to teraz go nie czuć. Proste i genialne. Jak informuje nas kontra, w armacie Fortuny Wiśniowej występują nuty migdałowe i dębowe, smak to głównie owocowa kwaśność. Gotów jestem pomyśleć, że czytam opis Krieka, a nie swojskiej Fortuny.
Również z kontretykiety dowiadujemy się, że piwo najlepiej smakuje podane w pokalu w temperaturze 12-14 st., ależ proszę bardzo:
| Browar: Fortuna
| Nazwa: Fortuna Wiśniowa (ekst. b/d alko. 5,1 % obj)
| Gatunek: aromatyzowany lager
| Metka: Zakupione w sklepie Chmielnym za około 4,5 zł
Opakowanie: Nowe opakowania z browaru Fortuna wyglądają dużo lepiej. Ukośny napis, obwoluta i delikatny wzór w tle, nawiązują do starych etykiet. Mamy więc zachowaną ciągłość. Nowością jest zawieszka prezentująca inne produkty browaru, oraz nowa kontretykieta. Znalazły się na niej prawie wszystkie niezbędne informacje, poza drobnym szczegółem, jakim jest ekstrakt.
Kolor: Wiśniowy kompocik, odrobinę opalizujący. Nie wygląda zbyt zachęcająco.
Piana: Naznaczona odrobiną koloru wiśniowego, średnio wysoka, krótkotrwała.
Zapach: Słodka wiśnia, niezbyt przyjemna, niczym z wiśniówki lub słodzonego kompotu. Do tego odrobina migdałów, czyli aromatu pestki wiśni lub kwasu pruskiego (jak kto woli).
Smak: Fortuna Wiśniowa to piwo słabe, mało treściwe i nijakie. Obiecywanej kwaśności nie stwierdzono, lekką goryczkę dominuje przykry cukier. Na obronę nowej Fortuny napiszę, że smak wiśni sprawia wrażenie naturalnego. Słaba to jednak pociech w ogólnym odbiorze tego trunku.
Podsumowanie: Najświeższy, ale niezbyt nowatorski pomysł, marne wykonanie, ale niezła etykieta. Summa summarum daje nam to bardzo słabe piwo, którego ponownie nie spróbuję przyjemniej przez rok.
Ocena:
Autor: Bartek Smaki Piwa
20 czerwca 2013 at 18:25
sret bzdet. piwo jest bardzo dobre. jeden lubi kiełbasę śląską drugi parówki. dla mnie rewelacja.
10 września 2013 at 23:22
Jeśli nie lubisz piw smakowych
to po co piszesz o nich recenzję ?
27 lutego 2014 at 12:05
Jak dla mnie całkiem dobre piwo, a że ostatnio w mej małej mieścinie jest dostępne to mimo ceny warto kupić.
17 maja 2014 at 19:14
dobra, jeśli porówna się fortunę wiśniową z tymi smakowymi produkcyjniakami w modelu grejfrut z limonką pałera 2% to piwo jest naprawdę smaczne, bogate i przyjemne. Jedno z moich ulubionych smakowych, dla dziewczyn i pań