286 osób mieszka we wsi Svijany w Czechach, w kraju libereckim, dla mnie to jest nie do pomyślenia no prostu wyobrazić sobie tego nie mogę. Żyję we Wrocławiu liczącym 650 tysięcy ludzi, ponoć jednym z najprężniej rozwijających się miast w Polsce, miejscu przemieszania trzech kultur a tu taka wtopa. Po browarze we Wrocławiu pozostało już tylko wspomnienie, już dawno Carlsberg zrobił sobie z niego magazyny, a Piasta produkują w supernowoczesnej „fabryce” w Szczecinie, a tu w takiej malutkiej wioseczce takie piwo robią…
Dziś na tapecie Svijanská Desítka, czyli piwo idealne na upał wyprodukowane przez naszych braci Czechów.No to lejemy, pochwale się od razu dedykowanym szkłem.
| Browar Svijany
| Svijanská Desítka (10% i 4%)
| Jasne lekkie niepasteryzowane
| Cena 2,7 zł kupione w sklepie Chmielnik we Wrocławiu
Kolor jasno miodowy ładny, piana grubo ziarnista pięknie wygląda w szklance niestety jest dość krótkotrwała na szczęście pozostawia ślad na ściankach. Zapach zdumiewająco intensywny jak na piwo z tak małym ekstraktem chmielowy z delikatnym słodem w tle. Wysycenie w porządku utrzymuje się do samego końca po prostu klasa, smak zrównoważony zdecydowanie chmielowy, wyczuwalna sympatyczna goryczka, orzeźwiający i taki lekko chlebowy. Solidna czeska desitka, z uwagi na niemożliwy upał idealna do wypicia po pracy. Dajemy uczciwe cztery i pół kufelka :)
Ocena końcowa:
Sprawdź również jak zrobić nakladanego hermelina czyli świetną czeską przekąskę do piwa.
16 lipca 2010 at 09:39
Popieram pomysł i będę i będę obserwował . G
16 lipca 2010 at 09:50
Dzięki
10 października 2015 at 21:33
Destika… czy w Polsce robi sie piwa 10tki? Piwo np na upalne dni ?
24 marca 2018 at 17:19
rok 2018 jeden rok po latających samochodach z Harisonem Fordem w śordku i biegających androidach ech te filmy z 1982. :)
W Polsce nadal nie trafiłem na piwa lekkie i przyjemne na upały, owszem są „lekkie” nawet wyklęte jeszcze kilka lat temu 2% 3% alko, co do ekstraktu mamy 10 nawet 9 co prawda polskiej 8 jeszcze nie widziałem ale kto wie może w 2 części gdzie akcja dzieje się w 2049 będzie i ósemka. Jest tylko jedno ale te piwa są nadal ciężko pijalne a te najlżej pijalne z tych naszych krajowych wszystkich ciężko pijalnych po prostu męczą po 3 -4 butelkach. Niech ktoś mi teraz wytłumaczy bo ja na prawdę głupi jestem i nie rozumiem czemu w Czechach przy 35 celcjuszach można wypić kilkanaście „dziesitek” i nic, człowiek ani nie zmęczony ani nie ma kaca na drugi dzień? Czemu jest coś takiego jak np. oapt ósemka który pije się jak napój ożeźwiający na upał bo odwodnienie w tym wypadku raczej nie grozi i czemy nie czuć tego cholernego fermentu który męczy w tych naszych nawet tzw :”lekkich” no głupi jestem i ciągle tego nie rozumiem… Polecam Svijany 10 bardziej od 11, 12 czy przewalonej niestety 13, szczególnie na żywio czyli świeży z kranu, ostatnio niezłą ofensywę zrobili i nadal się rozwijają.