Czwartek to mój drugi z ulubionych dni tygodnia, zaraz po piątku, toast z tej okazji wnoszę Gościszewem Naturalnym Niefiltrowanym. Będzie to drugie w tym miesiącu i nie ostatnie spotkanie z tym niewielkim browarem. Naturalne to sztandarowa marka Gościszewa. Piwo, które dla wielu piwoszy stanowi wzór niepasteryzowanego, niefiltrowanego lagera, dla reszty braci piwnej jest kwintesencją problemów z jakimi borykają się małe browary.
Fala krytyki ma związek z jakością Naturalnego, zdarzały się podobno warki tragiczne. A to skwaśniałe, zarażone jakimś paskudztwem, z przytłaczającym DMS (aromat gotowanych, puszkowanych warzyw), czy wręcz wystrzeliwujące przy otwieraniu. Czy za problemami stał browar czy dystrybucja i sprzedawcy trudno powiedzieć. Nie ma to zresztą dla nas piwoszy żadnego znaczenia, piwo ma być smaczne i świeże, w końcu za to płacimy. Ja na szczęście (na cztery próby) nie miałem najmniejszych kłopotów ze smakiem Naturalnego, dlatego można mnie zaliczyć do fanów Gościszewa.
Naturalne to przykład jednego z dosłownie kilku niefiltrowanych rodzimych lagerów. O ty czym różnią się takie piwa od swoich filtrowanych braci miałem się okazję przekonać wielokrotnie, chociażby przy degustacji Opata Bittera . Dość powiedzieć, że rezygnacja z filtracji pozytywnie wpływa na treściwość i pełnie smaku. Zachodzi podejrzenie, że piwo jest refermentowane w butelce. Wskazuje na to informacja z kontry o „dojrzewaniu w butelce” oraz zawartość glukozy w składzie. Tej drugiej, bardzo często używają piwowarzy domowi w celu „nakarmienia” drożdży i pobudzeni ich do pracy. Z drugiej strony piwa refermentowane długo zachowują świeżość, Naturalne ma tylko 4 tygodniowy termin przydatności do spożycia. Żeby wyjaśnić tą kwestię napisałem do browaru e-maila, do tej pory jeszcze nie dostałem odpowiedzi. Naturalne ostatnimi czasy nieco „schudło”, zawartość alkoholu spadła z ponad 6% do 5,5 % jednocześnie zachowując 12,5% ekstrakt i to jest słuszna koncepcja. Lejemy do szkła…
| Browar: Gościszewo
| Nazwa: Naturalne Niefiltrowane (ekst. 12,5 % alko. 5,5 % obj)
| Gatunek: jasny lager niefiltrowany, niepasteryzowany
| Metka: Kupione w Drink Hali
Opakowanie: Proste acz niebanalne, faktura worka jutowego mała ilość napisów a do tego fajna zawieszka. Szkoda tylko że browar nie zainwestował w dedykowany kapsel.
Kolor: Ciemne złoto wpadające w pomarańcz, mętne. Moja żona myślała, że to jej ulubiony Cornelius Weizen.
Piana: Jeden z niewielu mankamentów Naturalnego to dość kiepska piana. Mimo dobrej faktury i koloru tempo redukcji pozostawia wiele do życzenia.
Zapach: Drożdżowy z elementami słodowymi, dość intensywny świeży pełny słowem bardzo przyjemny.
Smak: Smaczne, pełne, treściwe piwo, którego pierwszy plan stanowi słodowa baza, niestety naprawdę delikatnie ale wyczuwalnie słodkie na finiszu. Goryczka na zbyt niskim poziomie. Są to jednak delikatne wady i naprawdę niewiele brakuje degustowanemu egzemplarzowi do poziomu czeskich niefiltrowanych leżaków.
Podsumowanie: Naturalne bardzo mi smakuje, do tej pory nigdy nie trafiłem na wadliwą partię. Trzeba jednak wziąć pod uwagę nieprzychylne relację świadków, bo są to wiarygodni degustatorzy. Jeśli traficie kwasiżura, dajcie znać w komentarzach, puki co ocena wysoka.
Ocena:
26 maja 2011 at 15:53
Sprawa jest prosta – trzeba je kupowac w sklepach w ktorych jest dostepne z lodowki. W obecnych temperaturach takie piwo trzymane poza chlodziarka szybko skisnie. Jesli chodzi o lodowkowe mialem jedno ktore zaraz po otwarciu lekkim kwasem zalecialo, ale kwas szybko wywietrzal. Tak to kwasizura mialem tylko z normalnego regalu, a kolo 10 sztuk ktore do dzisiaj kupilem z lodowki byly w porzadku.
26 maja 2011 at 18:06
święte słowa :)
26 maja 2011 at 23:30
Zrażony negatywnymi recenzjami do tej pory pomijałem to piwo w zakupach, ale będąc w sprawdzonym sklepie następnym razem dam mu szansę.
7 czerwca 2011 at 19:17
Właśnie nalałem i… i właśnie jest lekko kwaśnawe, do wypicia ale bez fajerwerków, myślicie że ta kwasowość może być oznaką zepsucia?
7 czerwca 2011 at 19:49
Albo kiepska warka albo nadpsute, niestety.
7 czerwca 2011 at 19:52
Szkoda, bo bardzo chciałem spróbować, tym bardziej że dostało dobą opinię. Już się chyba na nie nie skuszę. Ceny nie ma niskiej a zostało jeszcze dużo innych piw do spróbowania.
7 czerwca 2011 at 20:17
ElDesmadre napisał jak trzeba kupować to piwo. Jest to chora sytuacja, że konsument musi tak kontrolować sklepy ale taka specyfika naszego zapyziałego rynku.
Nie ma się czym przejmować bo jest dużo smacznych piw.
7 czerwca 2011 at 22:17
Niestety ja je spotkałem tylko w jednym sklepie w Gliwicach i od razu kupiłem. Co prawda nie było w lodówce ale podobno dopiero co dostawa przyszła…
20 lipca 2011 at 10:46
A wczoraj wypiłem jedno.. Ja to jest z tą pianą?? U mnie była ona bardzo wysoka (5 centymetrowa) mimo że nalewałem powoli do schłodzonego kufla i opadała powoli i oczywiście została do końca. Smak mnie nie powalił. Warto było spróbować ale.. są lepsze :)
20 lipca 2011 at 10:52
Warka warce nierówna, standard jeśli chodzi o polskie małe browary :)
14 listopada 2011 at 22:10
Dziś znalazłem nowy super zaopatrzony sklep w Warszawie i pierwszym piwem które wziąłem do ręki to Naturalne z Gościszewa. Ostatni raz piłem to piwo w czerwcu w Łodzi. Zarówno ten łódzki egzemplarz, jak i ten dzisiejszy potwierdzają, że Naturalne to naprawdę super piwko.
6 kwietnia 2012 at 18:36
Próbowałem, piffko świetne! na pewno kupię po raz kolejny.
Kupowałem z lodówki… w Ministerstwie Browaru w Poznaniu.
W mniejszych browarach technologia nie jest tak rozwinięta jak w tych nieco większych i największych… stąd też są takie a nie inne sytuacje np. z pianą itp.
Z drugiej strony jest to gwarancja że pijemy „prawdziwe piwo” nie poddawane całej tej długiej obróbce… która nie jest pożądana przez nas… smakoszy :) czy nie tego szukamy za taką cenę? uważam że właśnie wszystkie te dziwne i zadziwiające sytuacje są dzisiaj poszukiwane, oczywiście bez przegięcia w drugą stronę… niesmaczną. POLECAM.
6 kwietnia 2012 at 18:46
Wlaśnie szykuje tekst o Gościszewie bo ostatnio tam byłem i wiem że wszelkie zarzuty tyczące się tego piwa wynikają z transportu i przechowywania. Na miejscu wszystkie piwa smakują genialnie.
26 lipca 2012 at 17:44
Drodzy Koledzy ! Do napisania tego tekstu skłoniła mnie, delikatna co prawda ale jednak, krytyka Browaru Gościszewo. Otóż piwo z tego browaru, jest piwem naprawdę niepasteryzowanym. Chciałem powiadomić Was , że kiedyś dawno temu, piwa z reguły się nie pasteryzowało. Piwo konsumowało się na bieżąco. To że trafiło się piwo kwaśne , to niestety była częsta bolączka . Ale był inny aspekt tej sprawy. Miało się gwarancję że piwo było naturalne.To że piwo z Gościszewa trafia się czasami nieświeże , to jest to tylko wina dystrybutorów. Po prostu traktują oni te piwa jak każde inne, piwopodobne :-) Degustowałem Naturalne Niefiltrowane (stało na półce trzy dni , o zgrozo nie w lodówce brrr !!!). Było bardzo smaczne. Piana Rewelacja. Postanowiłem zapolować na świeżutkie . Z racji tego, że piwo w tym browarze rozlewa się z reguły w czwartki, czekałem cierpliwie na dostawę piątkową . I cóż się okazało ? „KLĘKAJCIE NARODY”. PIWO BYŁO WRĘCZ BOSKIE!!! Na pohybel tym , którzy twierdzą że piwo to ma kiepski smak . Jeśli ktoś ma szansę spróbować świeżego , gorąco polecam, na pewno się nie zawiedzie , będzie miał szansę napić się prawdziwego piwa. Jeśli ktoś nie ma szans cóż, mogę tylko przekazać serdeczne wyrazy współczucia :-)
17 października 2012 at 21:15
„wziąść”?
12 stycznia 2013 at 23:07
KLĘKAJCIE NARODY ! Dokładnie zgadam się z przedmówcą. To piwo przypomina mi taką '”Kuflandię” z lat 70-tych i to świeże piwo prosto z beczki ,gdzie po podłączeniu do nalewaka facet nie mógł sobie poradzić z opanowaniem piany. Ja miałem wówczas lat kilka i z kaną zaginałem po to piwo… i oczywiście z dowodem osob. ojca. Dziś to właśnie mogę Wam opowiedzieć po spożyciu drugiej butelki tego specjału. Na mojej butelce jest oznaczona data ..do spożycia 1/5 – 02. 13. Czyli piwo jest ,jak to się mówi -wczorajsze. Kupiłem w Malborku ,sklep- Galeria Alkoholi. Ulicy nie znam … cena -coś ok 4,5zeta.
18 kwietnia 2014 at 23:06
Kupiłem dziś w Piwnicy, to mój 2 kontakt z tym browarem, wcześniej piłem Rycerza(był na 4 z plusem). Fantastyczne, piana bardzo gęsta i duża(na 2 a nawet 3 palce). smak delicje, już dawno nie piłem tak dobrego piwa!!!!!
6 czerwca 2014 at 22:44
Piję różne, chmielowe od Rolling Jacka i Ciechana Lagerowego Lubie Ciechana Wybornego o Miłoslaw Niefiltrwane. Ale to piwo, Piwo Naturalne jest może nie najlepsze, każde jest inne, ale siegam po nie w sumie najczęściej, pozdrowienia, Jarek